Ondrej Duda: Za wcześnie na radykalne oceny

Legia zaliczyła bardzo słabe wejście w nowy sezon i bezdyskusyjnie uległa Lechowi w Superpucharze. Ondrej Duda uważa jednak, że wyciąganie daleko idących wniosków jest przedwczesne.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Nie można po jednym meczu wysuwać radykalnych ocen. Nie zagraliśmy jeszcze nawet w ekstraklasie, to był dopiero Superpuchar. Oczywiście chcieliśmy go wygrać, ale było nam o to bardzo ciężko. Uważam, że pretensje możemy mieć tylko do siebie - powiedział Ondrej Duda.W ostatnich minutach na trybunach Inea Stadionu nie było już kibiców Wojskowych, którzy w geście protestu udali się w kierunku wyjścia. Nie widzieli przez to gola Michała Żyry. Jak zareagowała na to drużyna? - Nie chcę tego oceniać, ani krytykować. Kibice zawsze nas wspierają i są świetni - uciął.
Wciąż nie wiadomo jaka będzie przyszłość Dudy. Wokół tego piłkarza pojawia się mnóstwo spekulacji transferowych. - Jestem cały czas w Legii i na tym się obecnie skupiam. Chcę jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Na tę chwilę pozostaję w Warszawie i czuję się tutaj dobrze. Nie ma sensu na siłę uciekać gdzie indziej - oznajmił.

W piątek Słowak pojawił się na boisku w przerwie, zastępując Adama Ryczkowskiego. Jego wejście ożywiło ofensywne poczynania ekipy Henninga Berga, ale nie przełożyło się na konkrety.

Henning Berg bez wymówek: Lech był lepszy w większości aspektów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×