Maciej Skorża: W Pogoni zaszły zmiany i nie wiadomo czego się po niej spodziewać

Lech ma za sobą dwa mecze o stawkę, Pogoń ani jednego. Trener Maciej Skorża uważa jednak, że to może się nawet obrócić przeciwko jego drużynie.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Nie spodziewam się łatwiejszego spotkania z uwagi na to, że dla Pogoni będzie to inauguracja. Zespoły, które dopiero startują, zawsze powodują jakąś niepewność u rywala i nie do końca wiadomo czego się można po nich spodziewać - powiedział Maciej Skorża.Opiekun mistrza Polski opiera tę opinię także na tym, co działo się w Szczecinie latem. - W tym zespole dość mocno przebudowano linię obrony, nowi zawodnicy pojawili się też w pomocy, mam tu na myśli zwłaszcza Miłosza Przybeckiego. To będzie inna Pogoń niż ta, którą oglądaliśmy w Poznaniu w maju - dodał.
Nastawienia Kolejorza to jednak nie zmienia. - Bardzo mi zależy na rozegraniu dobrego spotkania. Chcę, żebyśmy pokazali futbol kreatywny i skuteczny. Nie zakładamy innego scenariusza niż dobre wejście w sezon - zaznaczył Skorża.

Sytuacja kadrowa poznaniaków nie jest jednak komfortowa. Do pełni sił wciąż nie wrócili Gergo Lovrencsics i Paulus Arajuuri, a ostatnio w Sarajewie urazów doznali Dawid Kownacki i Karol Linetty. - Liczę, że ta ostatnia dwójka wróci na ligowy pojedynek z Lechią. Taki rozwój wypadków by mnie ucieszył. Musimy być jednak cierpliwi, konkretne informacje otrzymamy dopiero na początku przyszłego tygodnia. Nie jest też tak, że nie mamy kim zastąpić nieobecnych. Kontuzje od czasu do czasu będą się pojawiać, bo mój zespół nie unika walki. Po to mamy jednak szeroką kadrę, żeby sobie z takimi sytuacjami radzić - zakończył.

Kto będzie wykonywał rzuty karne w Lechu Poznań?

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×