Adam Kokoszka: Pokazaliśmy charakter mimo zmęczenia
Śląsk Wrocław zakończył wielkie podróżowanie remisem z Pogonią Szczecin. W pewnym stopniu sam zgotował sobie trudną przeprawę w ostatnich dniach.
- Na pewno dzień odpoczynku to nie optimum. Było po nas widać, że grając co trzy dni, nie jest łatwo grać z wypoczętym rywalem. Na dodatek wyznaczono godzinę meczu - 15:30, co dodatkowo skróciło czas od poprzedniego. Mogliśmy zyskać pół dnia, a nie zyskaliśmy. Czy powinniśmy przyjechać od razu z Goeteborga do Szczecina? To pytanie może i właściwe, ale do innych osób w klubie - dodał Kokoszka.
Teraz przed Kokoszką i spółką tydzień przygotowań do pojedynku z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Zgodnie z prawem serii po porażce i remisie powinno być zwycięstwo. Tym bardziej, że beniaminek na razie nie prezentuje się korzystnie. - Dwa mecze u siebie to szansa, że zaczniemy zbierać punkty. Przygoda w Lidze Europy jest za nami i trzeba koncentrować się, by za rok znów zakwalifikować się do pucharów.