Tomasz Asensky: Sytuacja nie jest do pozazdroszczenia
- Ten budżet tego zaufania, który został nadszarpnięty po meczu z beniaminkiem, będziemy starali się odbudować - mówi przed meczem z Drutex-Bytovią Bytów Tomasz Asensky, trener Olimpii Grudziądz.
- Tak się okoliczności i ten terminarz złożyły, że łącznie ze spotkaniem pucharowym gramy sześć kolejek u siebie. Ta pierwsza jest już za nami. W wielu tych spotkaniach jesteśmy przedstawiani w roli faworyta i na pewno nie będzie grało się łatwo - dodaje szkoleniowiec Olimpii.
Najbliższym rywalem piłkarzy z Grudziądza będzie Drutex-Bytovia Bytów. - Zespół Bytovii to drużyna, która gra troszeczkę taki bardziej destrukcyjny futbol. Ustawieni są w systemie 5-4-1 w defensywie. To tylko na papierze wygląda 3-5-2, że jest to ofensywny styl, ale według mnie jest on bardziej defensywny. Oceniliśmy, że ten zespół będzie starał się bronić skutecznie całą drużyną na własnej połowie i kontratakować. Musimy znaleźć klucz, sposób żeby przeciwdziałać temu blokowi obronnemu i poszukać bramki - jak nie z akcji, to po stałym fragmencie gry. Na pewno wtedy będzie grało nam się łatwiej. To ciśnienie z nas zejdzie i będziemy gotowi w kolejnych meczach, żeby znowu punktować - skomentował Asensky.