Mocne słowa Leszka Ojrzyńskiego: Zawiedliśmy po całości, pozytywem gra trzech zawodników
Górnik Zabrze przegrał z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 0:3 i nadal zamyka tabelę Ekstraklasy. - Zawiedliśmy po całości - powiedział debiutujący w roli trenera Trójkolorowych Leszek Ojrzyński.
Szkoleniowcowi Górnika Zabrze ciężko było znaleźć jakiekolwiek pozytywy w grze swojej drużyny. Stracona bramka podcięła skrzydła drużynie i mimo że Trójkolorowi częściej byli przy piłce, to nie potrafili stworzyć praktycznie żadnej groźnej sytuacji. - Myślę, że gdybym zadał pytanie co było pozytywem w grze Górnika to ciężko byłoby coś znaleźć. Pozytywem była gra poszczególnych zawodników, ale naliczyłem ich trzech i czeka nas dużo pracy, rozmów z zawodnikami. Brakowało sił mentalnych. Można przegrać, ale trzeba walczyć i się starać. Jeżeli drużyna gospodarzy ma dużo więcej fauli od nas to o czym my mówimy? Jak się przegrywa, jest się spóźnionym to się fauluje, a my byliśmy czasami za wolni, by przerwać akcję - stwierdził trener Górnika Zabrze.
Leszek Ojrzyński ma tydzień, by przygotować zespół do kolejnego meczu i odmienić jego grę. Rywalem zabrzan będzie KGHM Zagłębie Lubin, a spotkanie to rozegrane zostanie 24 sierpnia. Najwięcej do poprawy jest w defensywie, gdyż żaden inny zespół nie stracił więcej goli niż Górnik. - To nie jest za dobry obraz, ale trzeba wierzyć. Górnik w pierwszym meczu z Wisła grał nieźle, później były problemy i są one kontynuowane. W obronie można obwinić nie jednego zawodnika, to jest ciąg wydarzeń. Grę w obronie trzeba jak najszybciej poprawić, bo mamy najwięcej goli straconych w Ekstraklasie - powiedział Ojrzyński.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Górnik Zabrze 3:0