Robert Pich: Pokazaliśmy siłę naszej drużyny
Śląsk Wrocław dał przykład tego, ile znaczy wola walki i wiara w sukces. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zgarnęli pełną pulę, choć po 18 minutach przegrywali z Górnikiem Łęczna 0:2.
W drugiej połowie sobotniego meczu Śląsk udowodnił, że nie interesuje go podział punktów. Wrocławianie zdominowali przeciwnika, ciekawie operowali piłką i groźnie strzelali, a w ostatniej akcji meczu zdobyli gola na wagę zwycięstwa. - Wierzyliśmy do końca, bo mieliśmy sytuacje. Super, że w ostatniej minucie strzeliliśmy bramkę, która dała nam wygraną - przyznaje Pich. - To zwycięstwo będzie dla nas pozytywnym bodźcem przed dalszymi kolejkami. W każdym meczu tworzymy sytuacje i to jest pozytywne. Jeśli będziemy je wykorzystywać, to będziemy wygrywać - kończy Słowak.
Tadeusz Pawłowski: Potrafiliśmy wstać z kolan