Projekt, który zmieni polski futbol

Ten program może być najważniejszą rzeczą, jaka przydarzyła się polskiej piłce od dawna. Marcin Dorna opowiada o pracach nad Narodowym Modelem Gry.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
 Wirtualna Polska: Jak będzie wyglądał polski piłkarz nowej generacji?

Marcin Dorna: Ma być dobrze przygotowany w każdym obszarze: fizycznym, taktycznym, technicznym i mentalnym. Po prostu wszechstronny. Będzie to program, który przygotuje zawodników do gry na określonych pozycjach.

Czy w dzisiejszych czasach przygotowywanie pod konkretne pozycje ma sens? Wydaje się, że świat idzie w stronę tzw. all-rounderów, zawodników gotowych do gry na wielu pozycjach.

- Są dwie szkoły. Jak dziś spojrzymy na Europę to zobaczymy kilka dominujących drużyn, które cechuje brak przywiązania zawodników do pozycji. Choćby Bayern, Barcelona, czy reprezentacje Hiszpanii. Ale jest szereg innych zespołów, które mają wybitnych specjalistów na konkretnych pozycjach, choćby drugi z finalistów LM – Juventus Turyn. Zawodnik jest przygotowany do bycia "5" albo "9". Istotne są też inne rzeczy. Piłka nożna staje się dyscypliną opartą o pewne zasady zachowania w poszczególnych momentach gry na boisku niż o konkretne rozwiązania. W siatkówce jesteśmy w stanie w momencie zagrywki jednego zespołu podnieść rękę, pokazać  "gramy akcję numer 3". Jest to zaplanowane według schematu. W piłce przeszkadza przeciwnik, i musimy się aktywnie zachować wobec jego obecności.

O koszykówce mówi się też, że to gra schematów.

- Oczywiście, można spróbować pewnej zagrywki, ale nigdy nie możemy przewidzieć jak akcja się skończy. Podobnie w piłce ręcznej. Ale jest jeszcze kilka różnic, o których warto wspomnieć. W piłce nożnej gra się na większym boisku i przede wszystkim gra się nogami, więc nie ma aż tak dużej precyzji i kontroli. W Narodowym Modelu dzielimy grę na cztery fazy: atak, obrona, przejście z ataku do obrony i z obrony do ataku, potem na kolejne, żeby podać zawodnikom jak mają się zachować. Ale nie chodzi tu o konkretne zachowanie, a raczej o zbiór standardów zachowań w sytuacjach w jakich mogą się na boisku znaleźć.
Czyli rozwiązanie intuicyjne…

- Tak, ale w określonych kanonach zachowań. W piłce nożnej nie da się zaplanować wszystkiego, ale trzeba zaplanować maksymalnie tyle ile się da, a resztę zostawić zawodnikom, którzy są przygotowani do podjęcia decyzji. Kolejna ważna sprawa dotyczy procesu szkolenia: gramy tak jak trenujemy i trenujemy tak jak chcemy grać. Czyli wszystko co robimy podczas treningu jest po to, żeby zawodnik później podjął odpowiednią decyzję podczas meczu. Jego decyzyjność, kreatywność będzie czymś bardzo istotnym.

Czyli w dużym skrócie, polski piłkarz za 10 lat ma być szybki, kreatywny, mocny fizycznie.

- Tak, ale nie chcę mówić o jakiejś rewolucji. Grupa, która nad tym pracuje nie tworzy piłki nożnej na nowo. Korzystamy z doświadczeń, pracy wielu ludzi przed nami. Chcemy też usystematyzować nazewnictwo, kanony i standardy zachowań. Żeby był przyczynek do dyskusji, a być może do nowej interpretacji albo całkowitego przejęcia przez akademie. Nie uzurpujemy sobie prawa ingerowania w Akademie z przesłaniem "to będzie model, który musicie wprowadzić". To zbiór rzeczy być może do wykorzystania, być może do interpretacji na własny grunt. To ma być inspiracja.

Czy brak kreatywności to nie jest polski problem? Nawet trener Lenczyk powiedział, że w polskiej lidze większość spotkań szybko zamienia się w "typowy mecz walki", bo drużyna z szóstego miejsca nie różni coś za bardzo od drużyny miejsca 13. To efekt ogólnej jakości piłkarzy. A liga to podstawa dla futbolu.

- Już dziś mamy wielu piłkarzy w Europie na wysokim poziomie. Oczywiście chcemy, żeby ta liczba zawodników poszła w górę. Jestem przekonany, choć znowu zostanę posądzony o dyżurny optymizm, że młodzi polscy zawodnicy są coraz lepsi. Zauważyć można tendencję, w której coraz więcej młodych zawodników, dostaje coraz więcej szans.

Ale to zrozumiałe że szkolenie jest lepsze, natomiast nie działamy w próżni. Pytanie brzmi czy jest lepsze w porównaniu do Europy?

- Jesteśmy w stanie dynamicznie się rozwijać, bo mamy olbrzymi potencjał. Jesteśmy 9 co do wielkości krajem w Europie pod względem populacji . Krajem, w którym piłka nożna jest zdecydowanie sportem numerem 1. Sukcesy kadry pociągną kolejnych chętnych. Do tych czołowych krajów jest jeszcze rezerwa, ale jest coraz więcej prywatnych inicjatyw, akademii, więc jestem przekonany, że te wszystkie warunki powodują, że idziemy do przodu, również w stosunku do dużych krajów europejskich.

Powiedział pan, nie zmuszacie nikogo do wykorzystania, ale chcecie inspirować. Jak ma wyglądać dystrybucja tego programu, żeby trenerzy w Świnoujściu, Suwałkach, Kańczudze czy Zgorzelecu stosowali ten program.

- Są wojewódzkie związki piłki nożnej, Akademia Piłkarska Grassroots, która trafia do każdego województwa, konferencje, szkolenia trenerów. Narzędzi jest sporo. Naszym celem będzie oczywiście trafić, do jak największej grupy trenerów i ludzi związanych z piłką.

Kiedy ten program będzie gotowy do stosowania?

- Na razie jeszcze nie chcę zakładać konkretnej daty, mamy jeszcze spotkania w te sprawie. Na razie jest projekt roboczy, wymaga konsultacji. Wciąż nad nim pracujemy. Wiele federacji w Europie to robi, niektórzy kopiują 1 do 1 gotowe rozwiązania z innych krajów, my tego nie chcemy robić.

Mamy swoją mentalność.

- Dokładnie, ale też inne warunki. Mamy też tradycje szkoleniowe, sukcesy w piłce i seniorskiej i młodzieżowej. Oczywiście nie tylko medale, ale o również fakt,, że przez te drużyny przewinęło się mnóstwo piłkarzy, którzy potem grali w reprezentacji. Nie można tego skreślać. Podam przykład postępu - dziś już nie ma zawodników, którzy trafiają do pierwszej reprezentacji a nie grali w zespołach młodzieżowych.

Lewandowski, Błaszczykowski.

- Mówię o młodszych zawodnikach. Dziś wszyscy nowi są już wyselekcjonowani wcześniej. Dzięki naszej pracy nie będzie zawodników w kadrze, którzy wcześniej nie grali w drużynach młodzieżowych również dzięki pracy Akademii Młodych Orłów i Letniej Akademii Młodych Orłów.

Czy Polacy w ciągu 10 lat zdobędą medal mistrzostw świata lub Europy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×