Jagiellonia Białystok nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa

W letnim "okienku" Jagiellonia Białystok pozyskała już sześciu zawodników, ale trener Michał Probierz zapewnia, że jego klub nie powiedział jeszcze ostatniego słowa na rynku transferowym.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Latem Jagiellonię zasilili już Alvarinho, Jacek Góralski, Piotr Grzelczak, Łukasz Sekulski, Piotr Tomasik i Konstantin Vassiljev, ale trener Michał Probierz dał do zrozumienia, że to nie koniec ruchów transferowych w Białymstoku.
- Czekamy na jeszcze jeden transfer - oznajmił po sobotnim meczu 6. kolejki Ekstraklasy z Cracovią trener Jagiellonii. Kto może być kolejną nową twarzą w Białymstoku? - Wiem, ale nie powiem... Transfery lubią ciszą - będzie tak, jak z Alvarinho. Nie ma sensu mówić wcześniej, bo za dużo jest gierek wokół tego.

Trener Jagiellonii nie chciał także zdradzić, do której formacji potrzebuje wzmocnienia: - Wszyscy moi zawodnicy są bardzo dobrzy. Jesteśmy bardzo silnym zespołem, ale możemy być jeszcze mocniejsi.

Środki na letnie transfery białostocki klub pozyskał ze sprzedaży Michała Pazdana do Legii Warszawa oraz Patryka Tuszyńskiego i Niki Dzalamidze do Caykur Rizesporu, na czym zarobił ok. 2 mln euro.

Bartłomiej Drągowski przedłuży kontrakt z Jagiellonią Białystok

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×