Primera Division: Real Madryt nie wygrał z beniaminkiem! Kiepski debiut Beniteza
Wicemistrzowie Hiszpanii nie potrafili zdobyć bramki na stadionie beniaminka i na inaugurację Primera Division zgarnęli tylko jedno oczko!
W pierwszej połowie najlepszą okazję stworzyli sobie jednak... gospodarze. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła głową przymierzył Antonio Sanabria, a piłka odbiła się najpierw od poprzeczki, a następnie od linii bramkowej!
Po zmianie stron ponownie strzał głową mógł wyprowadzić beniaminka na prowadzenie. Zza pleców Marcelo niespodziewanie wyskoczył Carlos Carmona, a jego atomowe uderzenie otarło się o zewnętrzną część słupka. Keylor Navas nawet nie ruszył się w tej sytuacji. Z minuty na minutę Królewscy zaczynali podkręcać tempo, ale zdecydowanie brakowało im wykończenia. Wszelkie strzały lądowały albo w rękawicach Cuellara albo na trybuny El Molinon.
Na placu gry pojawili się James Rodriguez i debiutujący Mateo Kovacić, Królewscy atakowali coraz większą liczbą graczy, ale bramki wciąż nie padały. Grę na swoje barki starał się przejąć Ronaldo, lecz nawet jego piekielnie silny strzał z narożnika pola karnego zdołał na korner przenieść Cuellar. Ostatecznie kibice goli nie zobaczyli i mecz zakończył się niespodziewanym podziałem punktów.
Sporting Gijon - Real Madryt 0:0
Składy:
Sporting Gijon: Cuellar - Lora, Luis Hernandez, Espinoza, Isma Lopez - Sergio Alvarez, Nacho Cases, Carmona (86' Ait-Atmane), Jony (78' Alex Menendez) - Sanabria, Guerrero (72' Muniz).
Real Madryt: Keylor Navas - Danilo (87' Carvajal), Varane, Sergio Ramos, Marcelo - Kroos, Modrić - Isco (71' Kovacić), Bale, Ronaldo - Jese (55' James Rodriguez).
Żółte kartki: Nacho Cases, Carmona, Jony, Sergio Alvarez (Sporting).
Sędzia: Estrada Fernandez.
Primera Division: Atletico skromnie pokonało beniaminka, Griezmann już z golem