10 najciekawszych transferów w Premier League

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News /  /
East News / /
zdjęcie autora artykułu

Blisko miliard euro wydały angielskie kluby na nowych piłkarzy podczas letniej sesji transferowej. Najdroższym zawodnikiem został Kevin de Bruyne.

55 milionów funtów zapłacił za Kevina De Bruyne'a Manchester City. Historia Belga jest interesująca, ponieważ jeszcze trzy lata temu Chelsea wydała na niego 6,7 miliona funtów, jednak nie poznano się na jego talencie i bez żalu wypożyczono go do Werderu Brema, a następnie Jose Mourinho sprzedał go za 18 milionów funtów do Wolfsburga. Jako gracz Wilków strzelił w Bundeslidze 13 bramek i został wytransferowany za 55 milionów.  [ad=rectangle] 24-latek będzie grał pod sporą presją. Kosztował ogromną kwotę i oczekiwania wobec niego są również bardzo duże. Pojawiły się głosy, że nie pasuje do Premier League i nie przystosuje się do ekipy Manuela Pellegriniego. Chilijczyk jest jednak pewny swego. - On ma wszystko czego potrzebujemy, żeby grać atrakcyjny, ofensywny futbol. Pasuje do naszego stylu - chwali swojego nowego podopiecznego.

Raheem Sterling na zdjęciu jeszcze w koszulce Liverpoolu, ale tam nikt o nim ciepło nie mówi. Wszystko za sprawą jego zachowania przez ostatnie kilka miesięcy. Kibice The Reds bez żalu przyjęli informację o sprzedaży utalentowanego skrzydłowego za ogromną sumę. Zarzucano mu, że chce przejść do Manchesteru City dla pieniędzy, ale on ripostował, że interesuje go zdobywanie trofeów, a taką szansę będzie miał na Etihad Stadium.

Koniec końców Sterlinga na Anfield już nie ma. Gra w Man City i ma za sobą debiutanckiego gola strzelonego w pojedynku z Watfordem. Rodzi się jednak pytanie, czy 20-latek udźwignie presję narzuconą mu przez brytyjskie media?

Pozyskanie Petra Cecha sprawiło, że nowego domu musiał sobie poszukać Wojciech Szczęsny. Polak został wypożyczony do AS Romy, a Cech już zdołał zawalić dwie bramki w pierwszej kolejce Premier League. Jednak w pełni odkupił swoje winy w pojedynku z Liverpoolem FC, kiedy został wybrany najlepszym piłkarzem meczu.

Eksperci nie mają wątpliwości, że Cech będzie w stanie zapewnić Arsenalowi 10-15 dodatkowych punktów w perspektywie całego sezonu. Ma ogromne doświadczenie w Premier League - rozegrał do tej pory 337 meczów i jest w świetnym jak dla bramkarza wieku - ma 33 lata.

Już w czerwcu podpisano z nim kontrakt i Memphis Depay mógł rozpocząć przygotowania z nowym zespołem od pierwszego dnia. W Holandii był niewątpliwie gwiazdą - piłkarzem, który strzelał bramkę za bramką. Wystarczy wspomnieć, że z pięciu najważniejszych lig w Europie żaden zawodnik nie trafił do siatki rywali częściej z rzutu wolnego niż właśnie Depay. W Eredivisie w poprzednim sezonie strzelił w sumie 22 bramki i do tego dorzucił osiem asyst.

Jak sobie poradzi w Manchesterze United? Pierwsze cztery kolejki w Premier League udowodniły, że nie będzie miał łatwo i to co wychodziło mu w Holandii niekoniecznie musi już wychodzić w Anglii. Czerwone Diabły przeznaczyły na niego 25 milionów funtów i biorąc pod uwagę jego wiek - 21 lat - oraz to że drzemie w nim spory potencjał można rzec, że Man Utd będzie miał jeszcze z niego sporo pożytku.

Nicolas Otamendi dość niespodziewanie trafił do Manchesteru City z Valencii za 33 miliony funtów. The Citizens mają już naprawdę kilku klasowych środkowych obrońców z Vincentem Kompany'm na czele. Do tego należy doliczyć jeszcze Eliaquima Mangalę czy zawsze solidnego Martina Demichelisa.

Otamendi tylko przez rok występował w La Liga, ale mimo to zdołał sobie wyrobić markę niezłego stopera, który potrafi znaleźć się pod bramką przeciwnika. Doskonale świadczy o tym sześć goli, które uzyskał w poprzednim sezonie. Póki co Manuel Pellegrini nie dał mu zadebiutować w Premier League, ale i The Citizens są w znakomitej formie - nie stracili jeszcze choćby bramki.

Jeszcze tydzień temu transfer Anthony'ego Martiala do Manchesteru United uznano by za dobry żart. Z pewnością od ucha do ucha uśmiechnięty byłby zwłaszcza kapitan Czerwonych Diabłów Wayne Rooney, który dzień przed transferem 19-latka dowiedział się o jego istnieniu z... gazet. Zaintrygowany nowym kolegą z zespołu wypytywał Morgana Schneiderlina o Martiala.

Kim jest piłkarz, który kosztował Czerwone Diabły 36 milionów funtów? - Anthony jest naturalnie utalentowany, młody, wielozadaniowym piłkarzem z wielkim potencjałem. Obserwowaliśmy go od jakiegoś czasu i rozwinął się ogromnie w czasie jego pobytu w AS Monaco - opisuje go Louis van Gaal.

W poprzednim sezonie Martial w Ligue 1 strzelił dziewięć bramek i dorzucił jedną w Pucharze Francji. Liczby nie zachwycają, a Man Utd ma problem ze zdobywaniem goli.

Roberto Firmino w Bundeslidze był gwiazdą o czym świadczą 23 gole i 21 asyst w 66 meczach w barwach Hoffenheim. Liverpool wydał na niego 29 milionów funtów i liczy, że zastąpi Raheema Sterlinga. W pierwszych czterech meczach Premier League nie zachwycił - ani jednej bramki, ani jednej asysty.

Brendan Rodgers wierzy jednak w reprezentanta Brazylii i apeluje, aby dano mu czas na aklimatyzację w Premier League. Podkreśla, że to niezwykle uniwersalny zawodnik, który może zarówno rozgrywać piłkę, grać na skrzydle i także jako napastnik. Czy ze swoim rodakiem Philippe Coutinho stworzą duet nie do zatrzymania?

Pedro Rodriguez był już o krok od dołączenia do Manchesteru United, jednak Czerwone Diabły "przespały" okres negocjacji. Do gry włączyła się Chelsea i Hiszpan został przekonany, aby podpisać kontrakt z The Blues, a nie Man Utd. Kwota odstępnego wyniosła zaledwie 21,2 miliona funtów, co jak na doświadczenie Pedro wydaje się nie być zawrotną sumą.

W debiucie pokazał próbkę swoich umiejętności, strzelił bramkę i Chelsea wygrała z West Bromwich Albion. Jose Mourinho uważa, że przyjście Pedro pomoże Edenowi Hazardowi, który często był podwajany, a nawet potrajany, gdy dochodził do piłki. Teraz rywale będą musieli zwrócić baczniejszą uwagę na Pedro.

Przez jednych chwalony, przez drugich krytykowany. Christian Benteke ma być kimś takim, kim miał być rok temu Mario Balotelli. Włoch zupełnie nie sprawdził się na Anfield, ale Belg ma doświadczenie w Premier League i doskonale wie jak zdobywać gole.

W bieżących rozgrywkach zapewnił The Reds zwycięstwo w meczu z Bournemouth, ale trzeba od razu dodać, że strzelił gola ze spalonego i nawet władze ligi potwierdziły, że nie powinien zostać uznany. 24-latek kosztował aż 32,5 miliona funtów. Kredyt zaufania u Brendana Rodgersa ma bardzo duży. Ciekawe jak będzie spisywał się w parze ze Danielem Sturridgem, który wraca po kolejnej już kontuzji.

Świetny poprzedni sezon Morgana Schneiderlina zaowocował transferem do Manchesteru United. Czerwone Diabły aby wyciągnąć go z Southampton musiały wyciągnąć z banku 25 milionów funtów. Święci kiedy w 2008 roku kupowali go ze Strasbourga wydali zaledwie 1,2 miliona funtów.

Schneiderlin od początku sezonu jest podstawowym graczem Man Utd i spisuje się dobrze. Wydaje się, że jest numerem jeden jeśli chodzi o defensywnych pomocników. Ma dopiero 25 lat i na wiele sezonów może zagościć w pierwszym składzie Manchesteru United.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)