Reprezentant Anglii zażywał kokainę, ale nie będzie zdyskwalifikowany

Jake Livemore, w organizmie którego wykryto obecność kokainy, nie zostanie zdyskwalifikowany. Angielska FA wzięła pod uwagę okoliczności łagodzące przewinienie pomocnik Hull City.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Piłka nożna Materiały prasowe / Piłka nożna

Obecność kokainy w organizmie wykryto po rozegranym 25 kwietnia meczu 34. kolejki Premier League z Crystal Palace (2:0). Piłkarzowi groziła nawet dwuletnia dyskwalifikacja. FA odstąpiła jednak od ukarania zawodnika, biorąc pod uwagę okoliczności łagodzące. Livemore przyjął bowiem kokainę, walcząc z depresją wywołaną śmiercią nowo narodzonej córeczki.

We wtorek Livemore wrócił do treningów z klubowym zespołem po blisko czteromiesięcznej przerwie. Władze Hull City zawiesiły go bowiem w prawach zawodnika po tym, jak okazało się, że wynik testu antydopingowego był pozytywny.

26-latek był w minionym sezonie podstawowym graczem Tygrysów. Wystąpił w 39 spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył jedną asystę. Livemore jest wychowankiem Tottenhamu Hotspur. W I zespole Spurs rozegrał 58 spotkań, a w latach 2007-2014 był wypożyczany do innych klubów. Graczem Hull City jest od początku sezonu 2013/2014. Najpierw był do niego wypożyczony, a latem 2014 roku doszło do transferu definitywnego.

W 2012 roku zadebiutował w reprezentacji Anglii. Występ przeciwko Włochom (2:1) do tej pory był jego jedynym w narodowych barwach.

#dziejesiewsporcie: gol po 27 podaniach:
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×