2. Bundesliga: Jakub Kosecki i Kacper Przybyłko tym razem nie błysnęli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

SV Sandhausen doznał porażki w 7. kolejce 2. Bundesligi, a 1.FC Kaiserslautern z Kacprem Przybyłką i Marcusem Piosskiem w podstawowym składzie zdołał zremisować w Monachium.

Chwalony zewsząd za ostatnie występy Jakub Kosecki rozegrał przeciwko 1.FC Nuernberg całe zawody. Na początku drugiej połowy został sfaulowany i wydawało się, że nie będzie mógł kontynuować gry, ale po interwencji medycznej wrócił na boisko. "Kosa" był dosyć aktywny, jednak nie zdołał ani razu zaskoczyć defensywy zespołu z Bawarii. SV Sandhausen przegrał 0:2 i w tabeli zajmuje 9. pozycję.

Trener 1.FC Kaiserslautern w spotkaniu z TSV 1860 Monachium od początku wystawił Kacpra Przybyłkę, Marcusa Piosska oraz pozyskanego ze Śląska Wrocław Roberta Picha, natomiast Mateusz Klich znalazł się poza kadrą meczową. Napastnik rozegrał całe zawody i niczym się nie wyróżnił, a jedynego gola dla Czerwonych Diabłów strzelił pomocnik Ruben Jenssen. Piossek opuścił boisko w 55. minucie, a Pich dotrwał do 80. minuty. 1.FCK słabo rozpoczął sezon i jest dopiero 8. w tabeli.

1.FC Nuernberg - SV Sandhausen 2:0 (1:0) 1:0 - Behrens 18' 2:0 - Polak 83'

TSV 1860 Monachium - 1.FC Kaiserslautern 1:1 (1:0) 1:0 - Degenek 15' 1:1 - Jenssen 59'

Źródło artykułu:
Komentarze (0)