Primera Division: Nos Simeone uratował Atletico! Zmiennicy zapewnili zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News /  /
East News / /
zdjęcie autora artykułu

Trzecią wygraną w tym sezonie odniosło Atletico Madryt. Podopieczni Diego Simeone pokonali rewelację początku rozgrywek po bramkach wprowadzonych napastników.

W tym artykule dowiesz się o:

Interesująco zapowiadało się starcie SD Eibar z Atletico Madryt. Ekipa z Kraju  Basków była jedną z rewelacji 3 premierowych kolejek, w których zdobyła 7 punktów. Z kolei "Los Colchoneros" po 2 zwycięstwach przed tygodniem musieli uznać wyższość FC Barcelony.

Od pierwszej minuty mecz był intensywny, a obie ekipy nie ograniczały się do bronienia wyniku. Gospodarze po przejęciu futbolówki błyskawicznie przeprowadzali ofensywne akcje, jednak zazwyczaj kończyły się one stratami piłki jeszcze przed polem karnym rywala. Lepsze okazje stworzyli sobie goście. Ponownie udane zawody rozgrywał Antoine Griezmann, a kilka sytuacji zmarnował Jackson Martinez, który nieudanie wszedł w sezon 2015/2016.

Z postawy Kolumbijczyka nie był zadowolony również trener Diego Simeone. Argentyńczyk od razu po zmianie stron za Kolumbijczyka wprowadził na boisko Fernando Torresa, a ponadto Oliver Torres zastąpił niewidocznego Luciano Vietto.

Z nowymi zawodnikami obraz gry się nie zmieniał, a z coraz większą ochotą zaczęli atakować gospodarze. W 61. minucie Simeone zdecydował się na trzecią zmianę - pomocnika Koke zastąpił napastnik Angel Correa. Był to strzał w "dziesiątkę"! Po zagraniu z własnej połowy piłkę w polu karnym Eibar przejął Fernando Torres, który wycofał futbolówkę do wprowadzonego 20-latka. Argentyńczyk po kilkudziesięciu sekundach od wejścia na boisko popisał się silnym strzałem pod poprzeczkę i otworzył wynik meczu. Był to dla niego 2. występ w koszulce Atletico (poprzednio zagrał 25 minut z Las Palmas) i premierowy gol.

Kwadrans później Correa do bramki dołożył asystę. Młody napastnik odwdzięczył się 11 lat starszemu Torresowi, wypuszczając go w uliczkę pola karnego. Hiszpan znalazł się tuż przed bramkarzem, ale zdołał sprytną podcinką umieścić piłkę w siatce. Dla doświadczonego atakującego był to 87. gol w rozgrywkach Primera Division.

Więcej bramek kibice już nie obejrzeli i w ligowej tabeli Atletico Madryt już wyprzedziło Eibar.

SD Eibar - Atletico Madryt 0:2 (0:0)

0:1 - Angel Correa 62'

0:2 - Fernando Torres 77'

Składy:

SD Eibar: Asier Riesgo - Antonio Luna, Mauro dos Santos, Ivan Ramis, Ander Capa - Keko, Gonzalo Escalante (82' Mikel Arruabarrena), Dani Garcia, Saul Berjon (71' Simone Verdi), Adrian Gonzalez (71' Borja Baston) - Sergi Enrich.

Atletico Madryt: Jan Oblak - Juanfran, Jose Maria Gimenez, Diego Godin, Filipe Luis - Tiago Mendes, Koke (61' Angel Correa), Gabi - Luciano Vietto (46' Oliver Torres), Jackson Martinez (46' Fernando Torres), Antoine Griezmann.

Żółte kartki: Dani Garcia, Gonzalo Escalante (SD Eibar) oraz Angel Correa (Atletico).

Sędzia: Hernandez Hernandez.

[b]#dziejesiewsporcie: świetna reklama z udziałem Neuera

[/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
myouu
19.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Correa crack. Będzie z tego chłopaka dużo pożytku.