PP: Chojniczanka czeka na rywala, Brunatni za burtą

120 minut grano w Chojnicach, gdzie miejscowa Chojniczanka po dogrywce wyeliminowała PGE GKS Bełchatów. Bohaterem miejscowej drużyny okazał się rezerwowy Maciej Rogalski.

Dominik Polesiński
Dominik Polesiński

Pierwsza połowa upłynęła przy delikatnej przewadze Chojniczanki Chojnice. Gospodarze przez 45 minut stworzyli sobie dwie groźne okazje i jedną z nich udało się zamienić na gola. Zanim jednak piłka zatrzepotała w siatce, w 19. minucie na zaskakujący strzał z blisko 30 metrów zdecydował się Jakub Mrozik. Płasko lecąca piłka zmierzała tuż przy dalszym słupku, ale świetnie w bramce spisał się Paweł Lenarcik, odbijając futbolówkę w boczny sektor boiska.

W 25. minucie było już jednak 1:0. Paweł Zawistowski miał dużo swobody w rozegraniu akcji i posłał miękką centrę w pole karne. Jeden z obrońców zbyt krótko wybił piłkę głową, a do tej doskoczył Andrzej Rybski i ładnym strzałem z powietrza, z 15 metrów, nie dał absolutnie żadnych szans bramkarzowi z Bełchatowa.

Najbardziej aktywnym zawodnikiem gości był Łukasz Wroński. Pomocnik szarpał prawym skrzydłem, dryblował, schodził do środka i szukał partnerów pomysłowymi podaniami. Sporo problemów miał z nim, wracający po urazie kolana, Tomasz Lisowski ale zawsze mógł liczyć na asekurację. Duży wkład w grę Wrońskiego nie przełożył się jednak na wynik.

W drugiej połowie role się odwróciły. To PGE GKS Bełchatów wyglądał lepiej i raz za razem gościł w szesnastce Chojniczanki. W 63. minucie po centrze z kornera, piłkę zbyt krótko wybili defensorzy Chojniczanki, a ta spadła pod nogi Marcina Flisa. Uderzenie z 16 metrów tym razem zdołał jeszcze odbić Dominik Hładun.

Przewaga gości została nagrodzona golem wyrównującym kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry. Szymon Zgarda przejął zbyt krótko wybitą piłkę i płaskim strzałem z 18 metrów zmieścił ją w bramce gospodarzy, zapewniając wszystkim granie dogrywki.

Dodatkowe 30 minut przyniosło już rozstrzygnięcie. Na 4 minuty przed końcem, po szybkiej akcji środkiem boiska, rezerwowy Maciej Rogalski technicznym strzałem posłał futbolówkę obok wybiegającego bramkarza, a ta odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Chwilę później awans Chojniczanki stał się faktem.

Chojniczanka Chojnice - PGE GKS Bełchatów  2:1 po dogrywce (1:0; 0:1; 0:0)
1:0 - Andrzej Rybski 25'
1:1 - Szymon Zgarda 75'
2:1 - Maciej Rogalski 116'

Składy:

Chojniczanka Chojnice: Dominik Hładun - Wojciech Lisowski, Marcin Biernat, Piotr Kieruzel, Tomasz Lisowski, Łukasz Kosakiewicz, Paweł Zawistowski, Jakub Mrozik, Rafał Grzelak (100' Dragan Jelić), Bartłomiej Niedziela (58' Maciej Rogalski), Andrzej Rybski (74' Przemysław Czerwiński).

PGE GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik - Lukas Kuban, Lukas Klemenz, Vaclav Cverna, Mateusz Szymorek (81' Piotr Witasik), Łukasz Wroński (88' Paweł Zięba), Szymon Zgarda, Patryk Rachwał, Marcin Flis (72' Hieronim Gierszewski), Szymon Stanisławski, Cezary Demianiuk.

Żółte kartki: Piotr Kieruzel, Marcin Biernat,Paweł Zawistowski (Chojniczanka) oraz Łukasz Wroński, Cezary Demianiuk, Patryk Rachwał (PGE GKS).

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk).

Awans do ćwierćfinału: Chojniczanka Chojnice.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×