Raport WP SportoweFakty: Kto polega na wychowankach, a kto stawia na armię zaciężną?

Za zawodnika wyszkolonego w danym klubie w ślad za regulacjami UEFA i PZPN przyjęliśmy takiego, który między 15. a 21. rokiem życia spędził w nim co najmniej trzy sezony. Granice wiekowe są tak ustalone, ponieważ w powszechnej opinii to okres, który ma największy wpływ na ukształtowanie piłkarza. Nie bierzemy więc pod uwagę klubów, w których zawodnicy stawiali pierwsze kroki, a w których spędzili najważniejszy dla swojego rozwoju czas kariery.

W minionym sezonie głośno było w Polsce o "dzieciach Michała Probierza", a w bieżącej kampanii za stawianie na młodzież chwalony jest Piotr Stokowiec. Faktem jest, że Jagiellonia i Zagłębie dysponują stosunkowo młodymi składami, a obaj szkoleniowcy ochoczo wprowadzając do ligi niedoświadczonych zawodników, ale stwierdzenie, że gra drużyn z Białegostoku i Lubina opiera się głównie na wychowankach, jest dalekie od prawdy.

Pewne miejsce w "11" Jagiellonii ma jedynie fenomenalny Bartłomiej Drągowski, o pierwszy skład ociera się Jonatan Straus, a pozostali wyszkoleni przez klub zawodnicy pełnią na razie role epizodyczne. Dość powiedzieć, że udział wychowanków w grze Jagiellonii w bieżącym sezonie wynosi raptem 14 proc. W beniaminku z Lubina współczynnik ten jest niemal dwukrotnie wyższy (27 proc.), a trener Stokowiec postawił w tym sezonie na największą liczbę (8) wychowanków.

Prym pod tym względem wiedzie jednak Wisła Kraków. Udział piłkarzy wyszkolonych przy Reymonta 22 w grze Białej Gwiazdy to 31 proc. To w głównej mierze zasługa Pawła Brożka, Łukasza Burligi i Krzysztofa Mączyńskiego, którzy są piłkarzami doświadczonymi, ale mającymi status wychowanków Wisły, a tego nie traci się bez względu na wiek. Grono wyszkolonych przez Białą Gwiazdę zawodników, którym korzysta w tym sezonie Kazimierz Moskal, uzupełniają Kamil Kuczak, Grzegorz Marszalik i Alan Uryga. Warto w tym miejscu wspomnieć, że sam Moskal też jest piłkarzem wyszkolonym przez Wisłę. Szkoleniowiec 13-krotnych mistrzów Polski trafił na Reymonta 22 już w wieku 15 lat.

Wspomniani Brożek i Mączyński na pewnym etapie kariery opuścili Wisłę, by po latach do niej wrócić. Podobna historia jest udziałem kilku innych zawodników, którzy dziś występują w macierzystych klubach, m.in. Grzegorza Kasprzika (Górnik Zabrze), Dominika Furmana (Legia Warszawa), Mateusza Lewandowskiego, Łukasza Zwolińskiego (obaj Pogoń Szczecin), Adriana Błąda czy Konrada Forenca (Zagłębie Lubin).

Oprócz Wisły i Zagłębia całkiem dobrze pod tym względem udziału w grze wychowanków wyglądają też Ruch Chorzów (27 proc.), Lech Poznań (23 proc.) i Korona Kielce (19 proc.). Na drugim biegunie są Górnik Łęczna i Termalica Bruk-Bet Nieciecza - zawodnik wyszkolony w tych klubach nie rozegrał w tym sezonie jeszcze ani minuty w Ekstraklasie.

Co ciekawe, w I zespole Legii występuje dziś tylko trzech wychowanków powszechnie chwalonej akademii. To dobrze znani już od lat Dominik Furman i Michał Żyro oraz 19-letni Rafał Makowski. Pierwsi dwaj są podstawowymi zawodnikami wicemistrzów Polski, ale Żyro od sierpnia jest wyłączony z gry z powodu urazu, a Makowskiego trener Henning Berg wprowadza do zespołu bardzo powoli.

Warto zwrócić uwagę na to, że w 12 zespołach Ekstraklasy przynajmniej jednym z podstawowych graczy jest zawodnik wyszkolony w danym klubie. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia jedynie w Górniku Łeczna, Górniku Zabrze, Podbeskidziu Bielsko-Biała i Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Natomiast w Wiśle Kraków, Ruchu Chorzów i Lechu Poznań aż trzech wychowanków ma pewne miejsce w "11".

Jedynym wychowankiem-kapitanem w Ekstraklasie jest dziś 21-letni Radosław Murawski z Piasta Gliwice. Na początku sezonu taki status w Koronie Kielce miał jeszcze Piotr Malarczyk, ale w sierpniu opuścił złocisto-krwistych na rzecz angielskiego Ipswich Town.

Udział wychowanków w grze drużyn Ekstraklasy 2015/2016:

* - odszedł w trakcie rundy