Maciej Skorża: FC Basel jest lepszy niż dwa miesiące temu

Trener Lecha Poznań Maciej Skorża przyznał przed czwartkowym meczem z FC Basel w Lidze Europy, że Szwajcarzy są lepszą drużyną niż dwa miesiące temu, gdy oba zespoły mierzyły się w eliminacjach Ligi Mistrzów.

Polska Agencja Prasowa
Polska Agencja Prasowa

Piłkarze Lecha Poznań w czwartkowy wieczór w Bazylei chcą zrewanżować się Szwajcarom za dwie porażki w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Nie będzie to łatwe, bowiem FC Basel jest na fali - wygrał dziewięć z dziesięciu spotkań w lidze. Trener Macieja Skorża uważa, że rywale są lepsi niż dwa miesiące temu.

W trzeciej rundzie eliminacji LM poznaniacy na przełomie lipca i sierpnia dwukrotnie przegrali z FC Basel - 1:3 u siebie i 0:1 na wyjeździe. Szwajcarzy jednak nie zrealizowali swojego celu i nie awansowali do Champions League - zostali wyeliminowani przez Maccabi Tel Awiw. Los skojarzył mistrzów Polski i Szwajcarii ponownie - w fazie grupowej Ligi Europy.

- Zawodnicy FC Basel lepiej funkcjonują, ekipa stała się maszynką do wygrywania. Mecz w Bazylei był jednym z lepszych w tym sezonie. Chcielibyśmy zagrać podobnie, ale z tą różnicą, że musimy być bardziej skuteczni i strzelać bramki - mówił opiekun "Kolejorza" na konferencji prasowej.

W pierwszej kolejce Lech zremisował z OS Belenenses 0:0, a FC Basel na wyjeździe pokonało Fiorentinę 2:1. Skorża nie mógł jednak nie odnieść się do obecnej sytuacji drużyny, która mocno "dołuje" w lidze. Wciąż czeka na mecz, który mógłby dać przysłowiowego kopa zespołowi.

- Od dnia losowania wydarzyło się dużo rzeczy, które nas zaskoczyły. Liczyliśmy, że do Bazylei przyjedziemy w zupełnie innych nastrojach. W lidze nasza sytuacja jest bardzo poważna, dlatego będziemy musieli ratować ten sezon. Cieszymy się jednak, że gramy z tak dobrym przeciwnikiem jak FC Basel. W przypadku osiągnięcia tutaj dobrego wyniku, może to być dla nas bardzo budujące - podkreślił Skorża.

Po raz kolejny przeciwko swojej niedawnej drużynie wystąpi Darko Jevtić. Mający serbskie korzenie Szwajcar wraca po kontuzji stawu skokowego.

- Czuję, że mogę grać więcej. Miałem długą przerwę, dlatego powrót do drużyny nie jest łatwy. Z meczu na mecz czuję się coraz lepiej - mówił pomocnik Lecha, który przypomniał, że drużyna z Bazylei nie zawsze wszystko wygrywała.

- Pamiętam, jak kilka lat temu FC Basel miał 11 punktów straty do pierwszego miejsca. To nie jest tak, że ten zespół był dominatorem w każdym sezonie. Czasami spotykały ich problemy takie jak nas - zaznaczył.

Spotkanie FC Basel z Lechem rozegrane zostanie w czwartek o godz. 19.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×