W tym artykule dowiesz się o:
Jakub Kosecki po świetnym początku sezonu ostatnio nieco spuścił z tonu i zaczął zbierać słabsze recenzje, a Sandhausen wygrało tylko jeden z pięciu pojedynków. Wypożyczony z Legii Warszawa zawodnik przypomniał o sobie na Millerntor-Stadion w Hamburgu - w 5. minucie otrzymał podanie od Andrew Wootena, wbiegł w pole karne i strzałem w róg bramki pokonał Robina Himmelmanna.
Dla "Kosy" był to drugi gol w dziesiątym występie w tym sezonie ligowym. Polak należy do najlepszych zawodników drużyny z południa kraju, która w tabeli awansowała na wysokie 6. miejsce, mimo że do rozgrywek przystąpiła z dorobkiem trzech ujemnych punktów.
Trener gości zdjął Koseckiego z boiska już w 57. minucie, a na kwadrans przed końcem meczu murawę opuścił Waldemar Sobota. Boczny pomocnik Piratów niczym szczególnym się nie wyróżnił i nie był to jego pierwszy dosyć bezbarwny występ w bieżących rozgrywkach. St. Pauli nadal zajmuje miejsce na najniższym stopniu podium 2. Bundesligi.
FC St. Pauli - SV Sandhausen 1:3 (0:2) 0:1 - Kosecki 5' 0:2 - Jovanović 7' 1:2 - Choi 75' 1:3 - Bouhaddouz (k.) 78'
Nikolić - piłkarz kompletny
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
