Mario Goetze nigdy nie myślał o odejściu z Bayernu. "Chętnie zostanę twarzą klubu"

Brak pewnego miejsca w podstawowym składzie Bayernu Monachium nie przeszkadza Mario Goetze. Pomocnik jest przekonany, że mistrz Niemiec to dla niego odpowiedni klub.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

- Chętnie zostanę twarzą Bayernu - przyznaje Mario Goetze w rozmowie z "Sueddeutsche Zeitung". W letnim okienku transferowym pojawiały się doniesienia, że 23-latek może przenieść się poza Bundesligę, a najczęściej wskazywano na możliwy transfer do Juventusu Turyn.

- Nigdy nie brałem pod uwagę tego, że zmienię barwy klubowe. Nie myślałem o tym też podczas ostatniego lata - zapewnia wychowanek Borussii Dortmund. - Dwa pierwsze sezony w Bayernie były dla mnie nauką. Nie uniknąłem błędów, ale też pewne rzeczy nie powiodły się nie z mojej winy - tłumaczy.

Goetze dobrze rozumie się z Pepem Guardiolą, choć nie ukrywa, że niektóre decyzje Katalończyka były dla niego trudne do zaakceptowania. - Zwłaszcza w wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z FC Barcelona, kiedy mieliśmy wiele kontuzji, pomyślałem, że powinienem zagrać od początku. Trener zdecydował inaczej, ale nigdy nie robiłem z tego powodu problemu - mówi.

W bieżącym sezonie Goetze wystąpił w 11 meczach Bayernu Monachium i strzelił 4 gole. Przebywał na boisku przez 615 minut, ale aż 10 zawodników grało dłużej. Kiedy do dyspozycji trenera będą już Arjen Robben i Franck Ribery, Niemca czeka jeszcze trudniejsze zadanie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×