Thomas von Heesen: Nasze umysły muszą działać przez 90 minut

Lechii Gdańsk do tej pory brakowało stabilności. Biało-zieloni zazwyczaj grają dwie zupełnie inne połowy. W niedzielę jadą do Mielca, by zmierzyć się z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Thomas von Heesen uczy swoich piłkarzy trzech głównych elementów.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Lechia Gdańsk podczas trzech ostatnich meczów grała dobrze jedną połowę. - My tego nie planujemy. Trudno jest wpłynąć odpowiednio na drużynę. Musimy najpierw zbudować odpowiednie podstawy, czy organizację gry. Musimy być dobrzy szybkościowo. Każdy zawodnik musi wpłynąć na szybsze tempo, ale nie biegając, tylko grając piłką - powiedział Thomas von Heesen.

Gdańszczanie miewają problemy szczególnie wtedy, gdy grają przeciwko defensywnie usposobionym rywalom. - Nasze umysły muszą działać przez 90 minut. Górnik Zabrze był cofnięty, więc powinniśmy spokojnie rozszerzać pole gry. Czasami do sukcesu wystarczy jedna akcja. Jestem w Lechii od kilku tygodni i trudno od razu zmienić sposób myślenia piłkarzy. Ja lubię przede wszystkim gdy zespół decyduje o wyniku meczu w pierwszej połowie, wówczas nie ma się problemów w dalszej fazie meczu. Oczywiście gdy wyjaśni się wynik w drugiej połowie, również nie ma tragedii. My przede wszystkim wiemy nad czym musimy pracować - ocenił szkoleniowiec biało-zielonych.
Jak musi grać Lechia, by można było powiedzieć że jest to drużyna na której piętno odcisnął von Heesen? - Jestem zwolennikiem trzech stylów. Przede wszystkim musimy stosować pressing zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Gdy tracimy piłkę, maksymalnie po 30 sekundach musimy ją odebrać i grać szybko. Potrzebuję czasu, byśmy mogli tak grać - odpowiedział trener.

Szkoleniowiec Lechii jest zadowolony z gry obrońców. - Zawsze ważne jest, gdy ma się kilku liderów, którzy pociągną zespół. Młodzi Janicki i Gerson mogą być ważnymi postaciami tej drużyny. Do tego dochodzą Wawrzyniak i Wojtkowiak. Ta czwórka rozumie się ze sobą bardzo dobrze - pochwalił Thomas von Heesen.

- Bardzo dużo oczekuję od Ariela Borysiuka. To nasz defensywny obrońca i musi dawać od siebie jeszcze więcej. To młody piłkarz, który równocześnie może uczyć innych. Stać go na wiele. Świetny jest Maciej Makuszewski. Zawsze mocno pracuje w każdym meczu. To moja prawa ręka. W przyszłości będzie dużo pociechy z Haraslima, Buksy, Chrapka, Stolarskiego, czy Chrzanowskiego. Ten ostatni ma 16 lat, a jest ogromnym talentem. Wkrótce się o tym wszyscy przekonacie - podsumował Niemiec.

Jak oceniasz pracę Thomasa von Heesena?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×