Bramkarz Stomilu stoczył walkę z kibicem Arki!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niecodzienne rzeczy działy się podczas piątkowego spotkania Arki Gdynia ze Stomilem Olsztyn. Piotr Skiba, bramkarz gości, musiał stoczyć walkę z kibicem gospodarzy, który chciał zabrać szalik z jego bramki!

Pod koniec pierwszej połowy doszło do zamieszania na stadionie GOSiR w Gdyni. Jeden z kibiców Arki Gdynia przedarł na murawę i chciał zabrać szalik, który Piotr Skiba zawiesił na siatce swojej bramki. Ostatecznie ta sztuka mu się nie udała, ponieważ interweniowała ochrona, a także... sam bramkarz.

- Jeden z kibiców wbiegł na boisko i chciał mi, jak to się mówi, "zwinąć" szalik. Nie udało mu się, a za chwilę wbiegł na murawę drugi kibic i, na szczęście, go zatrzymałem przed trybunami, także szalik jest ze mną; cały i zdrowy - mówi na łamach oficjalnej strony klubowej Piotr Skiba, bramkarz Stomilu Olsztyn.

W kierunku bramki Stomilu Olsztyn popędzili także piłkarze obu stron. Ta sytuacja wywołała zamieszanie na boisku. Doszło do przepychanek. Sędzia ukarał dwóch zawodników - Tomasza Wełnę i Michała Nalepę żółtymi kartkami za niesportowe zachowanie.

Gracze Arki musieli także uspokoić swoich kibiców, którzy cały czas się awanturowali. Różne przedmioty leciały w stronę bramki Stomilu Olsztyn. Ostatecznie nad całą sytuacją zapanowano i sędzia mógł wznowić zawody.

Ciekawostką jest fakt, że taka sytuacja miała już miejsce w przeszłości.

- Nie wiem, kibice mają tu chyba jakąś taką niefajną "zabawę". Nie wiem... szaliki mogą sobie "zwijać" podczas "ustawek", a nie podczas meczu piłkarskiego - komentuje Skiba.

Walczący Stomil! #Stomil #Olsztyn #SPW

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika stomilolsztynpl (@stomilolsztynpl)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)