Aubameyang: nie chcę porównań do Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pierre-Emerick Aubameyang imponuje skutecznością. Napastnik Borussii Dortmund w ciągu kilku dni zdobył dwa hat-tricki. - Nie chcę porównań do Lewandowskiego - prosi.

W czwartek reprezentant Gabonu zdobył trzy bramki w wygranym 3:1 meczu Ligi Europy z Qabalą. W niedzielę napastnik BVB popisał się identycznym wynikiem w spotkaniu z Augsburgiem (5:1).

- W sobotę założyłem się z moją rodziną, że strzelę trzy bramki - powiedział po niedzielnym meczu Bundesligi. - Miło, że się sprawdziło, ale dużo ważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy punkty.

Ostatnie wyczyny Aubameyanga nasuwają skojarzenia z Robertem Lewandowskim, obaj są w znakomitej formie i z dorobkiem 13 bramek przewodzą w klasyfikacji strzelców Bundesligi. 26-letni napastnik BVB zabrał głos na ten temat.

- Myślę, że obecnie Robert jest jednym z najlepszych napastników na tej planecie. Oczywiście chcę być tak samo dobry jak on, ale nie chcę, by mnie do niego porównywano.

W październiku Aubameyang może mieć jeszcze dwie okazje do poprawienia strzeleckiego bilansu. W środę Borussia zmierzy się w meczu Pucharu Niemiec z SC Paderborn, a w sobotę zagra w Bundeslidze z Werderem Brema.

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Czy Aubameyang zostanie w tym sezonie królem strzelców Bundesligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
Bundesliga
26.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Chyba Lewandowski z Aubameyang. Aubameyang zjada Lewandowskiego na śniadanie, potrafi sam sobie wypracowywać sytuacje bramkowe, a Lewandowski tylko dobija albo czeka aż mu piłka spadnie pod nog Czytaj całość
avatar
obsivan
26.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
lewy strzela gole tylko z akcji i ma ich aż 13, auba strzela karne w swoim zespole, a to jest różnica. gdyby lewy wykonywał karne muellera, to miałby 18 goli na tym etapie rozgrywek.  
avatar
piotruspan661
26.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To, że nie chce porównań z Lewandowskim nie znaczy, że nie będzie z nim porównywany. Dziwnym by było gdyby nie był, bo porównania nasuwają się automatycznie.