Przełamanie Olimpii. Grudziądzanie zatrzymali Rozwój

W meczu 18. kolejki I ligi Rozwój Katowice przegrał z Olimpią Grudziądz 0:2. Bramki na wagę trzech punktów dla gości zdobył Adam Banasiak. Tym samym Olimpia zatrzymała Rozwój, który w trzech poprzednich pojedynkach wywalczył komplet punktów.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

W Katowicach zmierzyły się dwie ostatnie drużyny w tabeli I ligi. Obie ekipy przed spotkaniem zapowiadały walkę o trzy punkty, ale w lepszych humorach do meczu przystępowali gospodarze, którzy w trzech ostatnich pojedynkach zdobyli komplet punktów i odrobili dystans do bezpiecznej strefy. Z kolei Olimpia zajmowała ostatnią pozycję w tabeli i do siedemnastego Rozwoju traciła 7 "oczek".

Przed meczem w grudziądzkim zespole doszło do zmiany na stanowisku szkoleniowca. Obowiązki Artura Skowronka przejął Jacek Paszulewicz. Goście mecz rozpoczęli z większym animuszem, na początku mieli sporą przewagę nad rywalami, ale po kwadransie Rozwój zaczął przejmować inicjatywę i był stroną dominującą. Ślązakom brakowało jednak dokładności i skuteczności.

Dwie świetnie okazje zmarnował Filip Kozłowski. Najpierw w 29. minucie zakończył on kontrę Rozwoju strzałem tuż obok lewego słupka. Z kolei 8 minut później przejął piłkę w środku boiska, ruszył na bramkę rywali, ale w sytuacji sam na sam z Michałem Wróblem spudłował. Swoje szanse miała również Olimpia, lecz gracze gości z reguły strzelali bardzo niecelnie. Najlepszą sytuację grudziądzanie mieli w 24. minucie, ale Rozwój przed stratą bramki uchronił Bartosz Soliński.

Po przerwie mecz się zaostrzył. Obie drużyny doskonale zdawały sobie sprawę, że w sobotnim pojedynku remis nie będzie zadowalał nikogo. Przewagę mieli gospodarze, ale grudziądzanie nie zamierzali skupiać się tylko na defensywie. Zarówno gracze Rozwoju, jak i Olimpii prowadzili istną wymianę ciosów, a bramkarze obu drużyn mieli co do roboty i popisywali się widowiskowymi interwencjami.

Rozwój miał nieznaczną przewagę, ale to coraz odważniej grająca Olimpia zdobyła gola. W 76. minucie Solińskiego pokonał Adam Banasiak. Katowiczanie rzucili się do odrabiania strat, ale mieli podcięte skrzydła. Olimpia czujnie grała w defensywie i nie popełniła żadnego błędu. W ostatniej akcji meczu Soliński wyszedł w pole karne rywali, ale piłkę przechwycili grudziądzanie i Banasiak po przebiegnięciu ponad połowy boiska zdobył swojego drugiego gola. Po ostatnim gwizdku sędziego grudziądzanie utonęli w tańcu radości.

Rozwój Katowice - Olimpia Grudziądz 0:2 (0:0)
0:1 - Adam Banasiak 76'
0:2 - Adam Banasiak 90+3'

Składy:

Rozwój Katowice: Bartosz Soliński - Raul Gonzalez Guzman, Robert Menzel, Przemysław Gałecki (27' Michał Gałecki), Łukasz Winiarczyk - Patryk Kun, Kamil Cholerzyński (82' Robert Tkocz), Bartosz Jaroszek, Tomasz Wróbel, Filip Kozłowski (83' Wojciech Król) - Adam Czerkas.

Olimpia Grudziądz: Michał Wróbel - Adrian Bielawski, Michał Łabędzki, Tomasz Lewandowski, Marcin Woźniak - Kamil Kurowski (46' Adam Banasiak), Marcin Smoliński, Dejan Zigon (63' Donald Djousse), Patryk Skórecki (80' Dariusz Kłus), Robert Szczot - Adam Cieśliński.

Żółte kartki: Bartosz Jaroszek, Raul Gonzalez Guzman (Rozwój Katowice) oraz Patryk Skórecki, Donald Djousse (Olimpia Grudziądz).

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Widzów: 500.

Łukasz Witczyk z Katowic

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×