Gracz Barcy mówił o problemie Ronaldo. "On chce być ciągle w blasku jupiterów"
Na konferencji przedmeczowej z Romą w Lidze Mistrzów spośród piłkarzy Barcelony pojawił się Dani Alves, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi. Oczywiście wśród pytań nie mogło zabraknąć o ocenę ostatniego spotkania z Realem Madryt.
- Nasze dusze urosły po wygranym El Clasico. To zawsze jest bardzo trudny mecz. Kiedy je wygrywasz, wracasz do domu z poczuciem, że wykonałeś dobrze swoją robotę. Graliśmy fantastycznie w każdym aspekcie - przyznał Brazylijczyk.
Dani Alves nie chce jednak żyć ciągle tylko tym jednym meczem. - Jest jedna rzecz, której się nauczyłem. Wygrane mogą cię poważnie osłabić, ponieważ dają poczucie, że możesz wszystko, a tak nie jest zawsze. To świetne, kiedy wygrywasz i sięgasz po 3 punkty, ale naszym celem jest zdobycie trofeów. Im Real jest bardziej zraniony, tym staje się bardziej niebezpieczny. Ale to Real sprawia, że Barcelona staje się lepsza - dodał prawy defensor.
Co ciekawe, Alves nie odpowiadał na pytania dziennikarzy z madryckich gazet: - Bez pytań od "Marca" albo "AS" - nie traćcie czasu. Jestem jak Mourinho, rozmawiam tylko z waszymi szefami.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)