Szlagier w Gdyni. Arka gra z Wisłą. "Szanujemy rywali, ale chcemy trzech punktów"

Bardzo interesująco zapowiada się piątkowe spotkanie Arki Gdynia z Wisłą Płock. To starcie wicelidera z liderem tabeli. Piłkarze Grzegorza Nicińskiego chcą mocnym akcentem zakończyć ten rok kalendarzowy.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Drużyna z Płocka jest bardzo dobrym zespołem i zasłużyli na to miejsce, które zajmują. Mamy swój plan i naszym celem jest zwycięstwo. Szanujemy rywali, ale chcemy pozytywnie zakończyć jesień - mówił na czwartkowej konferencji prasowej opiekun żółto-niebieskich.

Drużyna z Gdyni w ostatnim czasie prezentuje się naprawdę solidnie. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego gromadzą punkty w starciach z najlepszymi drużynami w I lidze. Pokonali Dolcan Ząbki, Chrobrego Głogów i zremisowali na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz.

- Można czuć niedosyt, że z Zawiszą straciliśmy dwa punkty w ostatnich minutach, ale myślę, że pokazaliśmy się z dobrej strony. Cieszą zwłaszcza punkty zdobywane na wyjazdach - zaznaczył Niciński.

- Tak się złożyło, że kończymy ten rok meczem z Wisłą Płock, ale za nami ciężkie także ostatnie mecze. Były równie ważne. Doszliśmy do ostatniego i rzucimy wszystko najlepsze, co mamy. Potem czeka nas roztrenowani, krótka przerwa i przygotowania do nowej rundy, którą zaczynamy wyjazdowym meczem z Katowicami, a potem gramy z Zagłębiem Sosnowcem. Tutaj każdy mecz będzie więc niezwykle ważny - dodał.

Przed spotkaniem z Wisłą Płock opiekun Arki ma do swojej dyspozycji wszystkich piłkarzy. Już na czwartkowej konferencji przyznał, że skład ma już wybrany, ale nie chciał go zdradzić.

- Cieszy, że wszyscy są zdrowi. Mam nadzieję, że zawodnicy, którzy wyjdą na boisku dadzą z siebie wszystko i udanie zakończymy rundę - stwierdził Niciński.




Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×