Trener Zagłębia zadedykował zwycięstwo... kierowcy autobusu

Po bardzo dobrym występie na Kolporter Arenie piłkarze Zagłębia Lubin odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Szkoleniowiec Miedziowych przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że ten triumf ma specjalną dedykację.

Sebastian Najman
Sebastian Najman

- Zwycięstwo zadedykowane jest panu Czesiowi, naszemu kierowcy, dla którego był to ostatni wyjazd, ponieważ przechodzi na emeryturę po 25 latach jazdy z Zagłębiem. Wielki szacunek dla niego, bo woził Zagłębie między innymi do mistrzostwa Polski - mówił urodzony w Kielcach trener lubinian.

Ekipa z Dolnego Śląska przystępowała do rywalizacji na Kolporter Arenie podbudowana zeszłotygodniowym zwycięstwem w Bielsku-Białej. Piłkarze Zagłębia bardzo chcieli pójść za ciosem i w stu procentach udało im się zrealizować ten cel. W nagrodę przeskoczyli w tabeli swojego piątkowego przeciwnika. - Trudno się nie cieszyć. Dobra gra, świetny wynik. Strzelenie dwóch bramek Koronie, która traci mało goli, na wyjeździe - komentował Piotr Stokowiec.

Goście wykazali się nie tylko skutecznością, ale przede wszystkim wypadli świetnie pod względem taktycznym. Ich gra skutecznie pozwalała rozbijać ataki Korony. - Myślę, że nasza gra momentami była bardzo dobra. Utrzymaliśmy to, co gramy przez cały sezon. Robimy swoje i jestem zadowolony z postawy swoich zawodników, bo powalczyliśmy, była agresja, ale też jakość i to jest najważniejsze. Pokazaliśmy fajne Zagłębie.

43-latek był zadowolony również z innego powodu. - Do tego wszystkiego jeszcze zadebiutował kolejny wychowanek naszej akademii, 17-letni Paweł Żyra - stwierdził na koniec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×