Wisła - Cracovia: To będą najlepsze derby od lat!

W niedzielę oczy piłkarskiej Polski będą zwrócone na Reymonta 22, gdzie w 191. derbach Krakowa Wisła podejmie Cracovię. To może być najlepsza Święta Wojna od wielu lat!

Maciej Kmita
Maciej Kmita
MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA / NEWSPIXPL / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA / NEWSPIX.PL

Stadion Białej Gwiazdy to ostatni w tym sezonie bastion gospodarzy. Wisła jeszcze nie przegrała przed własną publicznością, a przy Reymonta 22 nie potrafili wygrać piłkarze Górnika Zabrze, Lecha Poznań, Lechii Gdańsk, Śląska Wrocław, Korony Kielce, Termaliki Bruk-Bet Nieciecza i Ruchu Chorzów. Mało tego, odkąd Wisłę prowadzi Kazimierz Moskal, zespół przegrał tylko jeden domowy mecz z 13 (5-7-1).

Tymczasem Cracovia czeka na ekstraklasowe zwycięstwo na Wiśle już od 56 lat! Pięciokrotni mistrzowie Polski po raz ostatni wygrali z Białą Gwiazdą w Ekstraklasie na jej terenie 13 września 1959 roku. Prowadzona przez legendarnego Michała Matyasa Cracovia zwyciężyła wówczas 3:2 po golu Romana Durnioka i dublecie Herberta Maniewskiego, a dla Wisły trafili Andrzej Sykta i Stanisław Adamczyk. 14 kolejnych Świętych Wojen przy Reymonta 22 na szczeblu Ekstraklasy to 11 zwycięstw Białej Gwiazdy i trzy remisy. Osiem ostatnich wizyt Cracovii przy Reymonta 22 to w komplecie osiem porażek!

- Choć statystyki są przeciwko nam, jedziemy na Reymonta powalczyć o pełną pulę. Nie stawiamy sobie planu, w którym remis nas urządza. Jedziemy na Wisłę, żeby zagrać o pełną pulę - podkreśla trener Pasów, Jacek Zieliński.

191. derby Krakowa będą wyjątkowe, ponieważ po raz ostatni wyżej od Wisły w tabeli na tym etapie sezonu Cracovia była w... 1958 roku! Nigdy później, gdy dochodziło do derbowego starcia, Pasy nie spoglądały na Białą Gwiazdę z góry. Piłkarze obu drużyn przekonują jednak, że w niedzielę nie będzie to miało żadnego znaczenia.

- Nie czujemy się faworytami. W takich meczach nie ma faworytów, a przeszłość pokazuje, że na Wiśle Cracovii się gra bardzo ciężko. Przykro nam, że nie będzie z nami naszych kibiców. Wiemy, że po naszych ostatnich wynikach kibice są pewni siebie, ale spokojnie: to są derby, a takie mecze - powiem jak zwykle - rządzą się swoimi prawami. Musimy wydrzeć Wiśle trzy punkty - mówi Mateusz Cetnarski, a Paweł Brożek dodaje: - Grałem już w kilku meczach derbowych i wiem, że aktualna forma ma mniejsze znaczenie. Sami nie raz jechaliśmy na Kałuży 1 jako murowani faworyci. Jedno jest pewne - mentalnie musimy być przygotowani na wojnę.

- Lubię takie porównania, które wzburzają krew i podnoszą ciśnienie - odpowiada Brożkowi trener Zieliński. - W ramach rewanżu powiem, że oglądniemy na zgrupowaniu "Bitwę pod Grunwaldem" i będziemy przygotowani na wojnę przy Reymonta. To oczywiście żarty, choć otoczka takich spotkań jak derby Krakowa czy mecze Lecha z Legią faktycznie przypominają wojnę, ale mowa raczej o tym, co się dzieje przed spotkaniem - dodaje trener Pasów.

Niedzielna Święta Wojna może być tym ciekawsza, że Wisła Moskala i Cracovia Zielińskiego to zespoły, które chcą i potrafią grać w ataku pozycyjnym i które preferują otwarty futbol. Mało jest dziś w Ekstraklasie takich zespołów, które same z siebie dążą do dominacji nad przeciwnikiem. Poza tym to starcie najlepszej ofensywy ligi - Cracovia zdobyła już 32 bramki - z drugą najlepszą defensywą Ekstraklasy - Wisła straciła tylko 14 goli).

- Trzeba przyznać, że oba zespoły grają niezłą jak na nasze warunki piłkę - co do tego nie ma wątpliwości. To są jednak derby i różnie może być. Najważniejsze w tym meczu będzie zwycięstwo i chcemy zrobić tak, by bez względu na styl trzy punkty zostały przy Reymonta - przekonuje opiekun Białej Gwiazdy. Zieliński: - Wisła bardzo dobrze potrafi rozegrać atak pozycyjny, ma do tego wykonawców. Nie będę zdradzał naszego planu na ten mecz. Chcemy zagrać skutecznie, ale "obrona Częstochowy" nie jest naszą mocną stroną.

Gospodarze przystąpią do spotkania w najsilniejszym składzie. W Pasach zabraknie pauzującego za kartki Piotra Polczaka oraz kontuzjowanego Boubacara Dialiby.

Co ciekawe, mecz z Cracovią będzie 2000. Wisły w Ekstraklasie. Tylko Legia Warszawa (2134) oraz Ruch Chorzów (2013) mają na koncie więcej występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W rozegranych 24 lipca 190. derbach Krakowa padł remis 1:1 po bramkach Krzysztofa Mączyńskiego i Mateusza Cetnarskiego.

Statystyka derbów Krakowa:

Mecze Zwycięstwa Wisły Remisy Zwycięstwa Cracovii Bramki
190 85 44 61 306:237

Wisła Kraków - Cracovia / nd. 29.11.2015 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Wisła: Cierzniak - Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok - Mączyński, Boguski - Burliga, Jankowski, Guerrier - Brożek.

Cracovia: Sandomierski - Deleu, Covilo, Wołąkiewicz, Jaroszyński - Dąbrowski, Budziński - Rakels, Cetnarski, Kapustka - Jendrisek.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Jakim wynikiem zakończą się 191. derby Krakowa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×