Leszek Ojrzyński: Musimy mieć jak najwięcej atutów po swojej stronie

We wtorkowych małych derbach Śląska Górnik Zabrze zmierzy się z Piastem Gliwice. Trener ostatniej drużyny Ekstraklasy wierzy w korzystne rozstrzygnięcie. - Musimy mieć jak najwięcej atutów po swojej stronie - przyznał Leszek Ojrzyński.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Górnik Zabrze i Piast Gliwice po siedemnastu kolejkach są w diametralnie innej sytuacji. Zabrzanie z dorobkiem 11 punktów zamykają tabelę Ekstraklasy, a Piast z 40 "oczkami" na koncie jest zdecydowanym liderem ligowej tabeli. Mimo tak dużych różnic, w Zabrzu nie brakuje wiary w końcowy sukces.

Szkoleniowiec zabrzańskiego klubu porównał wyniki osiągane przez oba zespoły w ostatnich dwunastu pojedynkach. Okazuje się, że pod dwoma względami różnice nie są duże. - My musimy robić swoje, musimy mieć jak najwięcej atutów po swojej stronie. To jest trochę śmieszne, bo dzieli nas bardzo duża liczba punktów i miejsc w tabeli. Jednak gdy się spojrzy na ostatnie dwanaście kolejek to my przegraliśmy trzy razy, Piast dwa. My straciliśmy 14 bramek, Piast 11. To są duże różnice? Nie - przyznał Leszek Ojrzyński.

Jednak zdecydowanie lepsze nastroje panują w Gliwicach. Piast w tym sezonie wygrał 13 meczów i jeden zremisował. Bilans Górnika to jeden triumf i dziewięć remisów. - Punktowo i pod względem nastrojów w drużynach, to jest kosmos. Różnimy się przede wszystkim punktami i tym, że Piast w ostatnich dwunastu meczach raz zremisował, a my osiem. Gdybyśmy kilka z tych remisów zamienili na wygrane, to nastroje byłyby zupełnie inne. Nie stoimy na straconej pozycji, wszystko może się zdarzyć, gramy o pełną pulę - powiedział Ojrzyński.

Do składu Górnika Zabrze na mecz z Piastem Gliwice wrócić mogą Radosław Sobolewski i Ołeksandr Szeweluchin. Pod znakiem zapytania stoi występ Pawła Widanowa. Z kolei po stronie gości zabraknie Heberta. - Można zazdrościć, że Piast zagra tylko bez jednego podstawowego zawodnika, bo ja w Górniku się borykam z brakiem trzech czy czterech ważnych piłkarzy. Jeśli ktoś myśli o pucharach, mistrzostwie czy jest tak wysoko w tabeli, to brak jednego zawodnika nie stanowi problemu. To na pewno jest szansa dla innych zawodników. Ja się cieszę, że niektórzy w Górniku wracają do zdrowia i pełnej dyspozycji - stwierdził trener Górnika.

Za faworyta spotkania uznawany jest Piast, ale zabrzanie nie zamierzają się poddać bez walki. - 40 punktów na tym etapie rozgrywek i przewaga nad drugim zespołem to jest bonus niesamowity. To jest drużyna, która może zajść bardzo daleko, a gdzie będzie to jest ich problem. Ja się zajmuje Górnikiem. Wiemy jakie atuty ma Piast i na co musimy uważać. Czasem mała chwila decyduje o tym w jakim się jest nastroju. Wiele osób daje przed meczem korzystny wynik dla Piasta, a my chcemy zaprzeczyć teoriom mówiącym o tym, że jesteśmy tak słabi, że Piast ma już trzy punkty przed meczem - przyznał Ojrzyński.

Mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze i Piastem Gliwice rozegrany zostanie we wtorek 1 grudnia, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:30.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×