Thomas von Heesen nie będzie trenerem Lechii Gdańsk!

Środowy mecz Pogoni Szczecin z Lechią Gdańsk był ostatnim Thomasa von Heesena na ławce biało-zielonych. Strony postanowiły zakończyć współpracę.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Thomas von Heesen objął Lechię Gdańsk na początku września 2015 roku. Zastąpił na tym stanowisku Jerzego Brzęczka. Co prawda w dwóch pierwszych meczach prowadzona przez niego drużyna zdobyła tylko punkt, jednak później było już dużo lepiej.

Biało-zieloni pod okiem von Heesena w czterech meczach zdobyli dziesięć punktów i wszystko wskazywało na to, że na dobre awansowali do ósemki. Ostatnio gdańszczanie zaczęli jednak bić rekord porażek. Lechia mimo uznanych nazwisk w drużynie przegrała pięć meczów z rzędu. Czarę goryczy przelał mecz z Pogonią w Szczecinie, przegrany po golu w doliczonym czasie gry - ostatni raz tak złą serię gdańszczanie zaliczyli w sezonie 2000/01!

- Czuję się jakbym oglądał ciągle ten sam film. Przegrywamy piąty raz z rzędu. Zamiast oszczędzać sekundy, straciliśmy gola w doliczonym czasie. Próbowałem już wszystkiego, a sytuacja nie jest łatwa. Muszę się przespać z tym wszystkim, a później będziemy dyskutować w klubie - mówił po spotkaniu w Szczecinie Thomas von Heesen.

Jak informuje Lechia Gdańsk, w czwartek doszło do rozmowy von Heesena z prezesem Adamem Mandziarą. Po długiej rozmowie doszło do porozumienia w kwestii zakończenia współpracy z dotychczasowym szkoleniowcem. Najbliższy trening poprowadzi duet asystentów - Dawid Banaczek i Juergen Radschuweit. Już w niedzielę Lechia podejmie Śląsk Wrocław.

Czy zarząd Lechii Gdańsk podjął słuszną decyzję żegnając się z Thomasem von Heesenem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×