Deniss Rakels jak największe legendy Cracovii - Pasy czekały na takiego snajpera 66 lat!
Z 12 golami na koncie Deniss Rakels jest w tej chwili drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Ekstraklasy. Więcej bramek od Łotysza zdobył tylko rewelacyjny Nemanja Nikolić z Legii Warszawa. - Nie myślę o tym, żeby go dogonić - mówi napastnik Cracovii.
Po dublecie ustrzelonym w meczu 18. kolejki z Podbeskidziem Bielsko-Biała (4:1) Deniss Rakels miał na koncie już 11 bramek, co oznacza, że wyrównał swoje osiągnięcie z poprzedniego sezonu. W minionych rozgrywkach pracował na taki dorobek przez 33 spotkania, a teraz zgromadził go w zaledwie 17 występach. Do tego w sobotnim meczu z Piastem Gliwice (2:2) dołożył kolejne trafienie.
Co ciekawe, Łotysz został pierwszym od 66 lat zawodnikiem Cracovii, który w dwóch kolejnych sezonach zdobył dla niej w Ekstraklasie ponad 10 bramek. Ostatnim, któremu się to udało, był w latach 1948-1949 legendarny Stanisław Różankowski, a w ogóle w całej 109-letniej historii Pasów sztuki tej dokonało jeszcze tylko dwóch zawodników: Stanisław Malczyk (1932 i 1933) oraz Karol Kossok (1929 i 1930). To w komplecie najskuteczniejsi w dziejach zawodnicy Cracovii w najwyższej klasie rozgrywkowej.
- To był mój cel na ten sezon, a czy mam następny? Muszę się dopiero zastanowić... Byłoby fajnie pobić rekord z Łotwy, kiedy strzeliłem 18 goli. Myślę, że mi się to uda - mówi Rakels.
23-latek jest w tej chwili drugim najskuteczniejszym napastnikiem Ekstraklasy. Więcej bramek od niego zdobył tylko rewelacyjny Nemanja Nikolić (19) z Legii Warszawa.
- Nie myślę o tym, żeby dogonić Nikolicia. Ważniejsze jest dla mnie to, że Cracovia jest na trzecim miejscu i jest blisko lidera Ekstraklasy niż to, że ja jestem bliżej lidera strzelców - tłumaczy Rakels.
W sobotnim hicie Ekstraklasy Cracovia zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. - Do końca rundy zostały nam trzy mecze i jesteśmy w stanie wygrać każdy z nich. Piast jest zasłużonym liderem, jest rewelacją sezonu, ale my też jesteśmy na fali i jedziemy do Gliwic z dobrymi myślami - przekonuje napastnik Pasów.
Rakels może zakończyć 2015 rok z tytułem Piłkarza Roku na Łotwie: - Nominacja była dla mnie miłym zaskoczeniem. To był udany dla mnie rok, ale jeszcze się nie skończył i mam jeszcze coś do pokazania. Może będę w trójce? Wydaje mi się, że nagrodę dostanie bramkarz naszej reprezentacji - Andris Vanins z FC Sion.
