Borussia vs. Borussia, czyli wszystko się może zdarzyć. Po 4 zwycięstwa w ostatnich 4 latach

Konrad Kostorz 23 Stycznia 2016, 08:15

/ BERND THISSEN / DPA / AFP

Odrodzenie zespołu z Moenchengladbach zaczęło się w 2011 roku, gdy stery przejął Lucien Favre. Źrebaki broniły się wtedy przed spadkiem, a BVB kroczyło po tytuł, lecz mimo to na Borussia-Park górą byli gospodarze. To był początek zaciętej rywalizacji obu ekip, której kolejny odcinek kibice obejrzą w sobotę.

W kwietniu 2012 roku dortmundczycy wygrali u siebie 2:0 z Gladbach i przypieczętowali mistrzostwo. Parę miesięcy później popis dał były gwiazdor ekipy Favre'a Marco Reus, dwukrotnie pokonując bramkarza przeciwników. BVB upokorzyło wówczas rywala i zwyciężyło 5:0.

Szala odwróciła się w edycji 2013/2014, w której oba mecze padły łupem zawodników z Moenchengladbach. Zaskoczeniem był zwłaszcza wynik meczu na Signal-Iduna Park - na trafienia Raffaela oraz Maxa Krusego odpowiedział tylko w końcówce Milos Jojić i goście cieszyli się z triumfu (2:1).

W minionym sezonie zespół Juergena Kloppa przeżywał kryzys, ale u siebie pokonał Gladbach w niezwykłych okolicznościach - przy stanie 0:0 mistrz świata Christoph Kramer postanowił z ponad 40 metrów wykonać górne podanie do Yanna Sommera i zrobił to w taki sposób, że przelobował Szwajcara! Wiosną Źrebaki już w 1. minucie wyszły na prowadzenie, a po przerwie miały aż trzy bramki przewagi, by ostatecznie wygrać 3:1.

Na inaugurację trwających rozgrywek Borussia Thomasa Tuchela zdeklasowała imienniczkę. Wygrała 4:0 po koncertowej grze, a gdyby zależało jej na jeszcze wyższym zwycięstwie, prawdopodobnie nie miałaby problemów ze zdobyciem kolejnych bramek. Tym samym wyrównała stan rywalizacji w latach 2011-2015 na 4 zwycięstwa, 2 remisy oraz 4 porażki.

W sobotę faworytem będzie BVB, choć wystąpi na wyjeździe. Piłkarze Gladbach jesienią mieli świetny okres, ale w końcówce rundy zupełnie pogubili się w obronie, a ostatnia sparingowa porażka 2:5 z VfL Bochum nie wróży niczego dobrego. Tuchel nie skorzysta z Marcela Schmelzera, Svena Bendera i Nuriego Sahina, za to Andre Schubert musi radzić sobie bez Tony'ego Jantschke, Alvaro Domingueza, Andre Hahna, Patricka Herrmanna oraz pauzującego za kartki Granita Xhaki.

Wszystko wskazuje na to, że debiut w zespole z Moenchengladbach zaliczy Martin Hinteregger i to od razu w podstawowym składzie. Austriak został pozyskany w styczniu na zasadzie wypożyczenia z Red Bull Salzburg, by wzmocnić linię obrony.

Borussia Moenchengladbach - Borussia Dortmund / sob. 23.01.2016 godz. 18:30

Przewidywane składy:

Gladbach: Sommer - Korb, Christensen, Hinteregger, Wendt - Dahoud, Nordtveit - Traore, Johnson - Raffael, Stindl.

BVB: Burki - Piszczek, Sokratis, Hummels, Park - Gundogan, Weigl, Castro - Mchitarjan, Aubameyang, Reus.

Andrea Pirlo: mój najważniejszy cel? Zagrać na Euro