Piłkarski agent: Zieliński utonąłby w Liverpoolu

Agent piłkarski Marcin Lewicki twierdzi, że Piotr Zieliński potrzebuje czterech lat, by odnaleźć się w takiej drużynie jak Liverpool. - Na razie się tam nie nadaje - uważa.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski

Lewicki w sezonie 2013-14 sprzedał do Aston Villi bułgarskiego pomocnika Aleksandara Toneva. Anglicy zapłacili Lechowi ok. 2,5 miliona funtów. Piłkarz nie zrobił kariery w klubie z Birmingham.

"Przegląd Sportowy" poinformował, że w tym miesiącu Liverpool złożył za Zielińskiego ofertę w wysokości 10 mln euro. Udinese ją odrzuciło, ale Anglicy chcą wrócić do tematu latem.

- W Anglii liczy się siła, szybkość i wytrzymałość. Fizyczność i psychika są najważniejsze. Grają tam największe konie na świecie. Dla Piotrka to nie ten etap, za mało osiągnął, by rzucać go na tak głęboką wodę. Jedna dobra runda w Empoli to za mało. Transfer musi przyjść naturalnie. W jego przypadku na przykład do mniejszego klubu, pokroju WBA. Na Liverpool Zieliński będzie gotowy za 2-3 lata - mówi nam Lewicki.

- Cenię umiejętności Piotrka, ale na Anglię nie jest po prostu gotowy. Utonąłby tam. W Premier League presja jest ogromna. To nie ten sam spokojny klimat, co w małym 50-tysięcznym miasteczku, jakim jest Empoli - dodaje agent.

Zieliński rozegrał w tym sezonie 19 meczów w lidze włoskiej, strzelił dwa gole i pięć razy asystował. Obecnie jest wypożyczony do Empoli do końca tego sezonu.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×