Serie A: Roma drżała w końcówce, ale zbliżyła się do Interu i Fiorentiny. Kluczowe parady Szczęsnego

Na zakończenie 24. kolejki AS Roma pokonała 2:1 Sampdorię Genua i umocniła się na 5. miejscu w tabeli. Wojciech Szczęsny w końcówce popisał się skuteczną interwencją, a w doliczonym czasie gry uratowała go poprzeczka.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO

W 24. kolejce Serie A Fiorentina zremisowała 1:1 z FC Bologna, a Inter Mediolan podzielił się punktami z Hellasem Werona (3:3), więc Roma miała dogodną okazję, by zmniejszyć dystans do konkurentów w walce o awans do Ligi Mistrzów. Giallorossi szansę tę wykorzystali, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. Pod wodzą Luciano Spallettiego gra stołecznego zespołu wygląda całkiem nieźle.

Roma przeważała w pierwszej połowie, ale długo nie potrafiła pokonać Emiliano Viviano. Świetnej okazji nie wykorzystał w 20. minucie Stephan El Shaarawy, za to tuż przed przerwą wynik otworzył Alessandro Florenzi. Filigranowy skrzydłowy wyszedł wysoko w powietrze i precyzyjnym strzałem głową posłał piłkę do bramki. Autor gola stanął przed szansą po przyblokowanym uderzeniu sprzed pola karnego jednego z jego kolegów.

W 50. minucie debiutanckiego gola w Romie strzelił Diego Perotti. Argentyńczyk popisał się mocnym i celnym wolejem z 14 metrów, nie dając szans Viviano. Sampdoria odpowiedziała tylko jednym trafieniem, które zaliczono na konto Miralema Pjanicia. Bośniak niefortunnie zmienił tor lotu piłki po strzale Fernando i zmylony Wojciech Szczęsny nie miał żadnych szans, by skutecznie interweniować.

Rzymianie wciąż prezentowali się lepiej od zespołu Vincenzo Montelli, ale o wygraną musieli drżeć do samego końca. Szczęsny miał niewiele pracy, jednak w 87. minucie to jego parada zadecydowała o sukcesie Romy. Oko w oko z Polakiem stanął Antonio Cassano, ale bramkarz szybko wyszedł na przedpole, skrócił kąt i odbił piłkę. Później jeszcze Szczęsnego bezskutecznie próbował zaskoczyć z półdystansu Dodo, natomiast próba Mattii Cassaniego zatrzymała się na poprzeczce! Centymetrów zabrakło Sampdorii, by wywieźć z Wiecznego Miasta remis!

Ekipa Spallettiego do Interu ma już tylko punkt straty, a Fiorentina wyprzedza ją o dwa "oczka". W tyle zostaje AC Milan, który w 24. serii gier również tylko zremisował (1:1 z Udinese).

AS Roma - Sampdoria Genua 2:1 (1:0)
1:0 - Florenzi 45+1'
2:0 - Perotti 50'
2:1 - Pjanić (sam.) 57'

Składy:

Roma: Szczęsny - Maicon (66' Dzeko), Ruediger, Manolas, Zukanović (46' Digne) - Keita, Pjanić - Florenzi, Perotti, El Shaarawy (86' Falque) - Salah.

Sampdoria: Viviano - Ranocchia, Silvestre, Cassani - Ivan, Fernando, Barreto (72' Alvarez), Dodo - Soriano, Correa (77' Cassano) - Muriel (56' Quagliarella).

Serie A 2015/2016

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Juventus FC 38 29 4 5 75:20 91
2 SSC Napoli 38 25 7 6 80:32 82
3 AS Roma 38 23 11 4 83:41 80
4 Inter Mediolan 38 20 7 11 50:38 67
5 ACF Fiorentina 38 18 10 10 60:42 64
6 US Sassuolo 38 16 13 9 49:40 61
7 AC Milan 38 15 12 11 49:43 57
8 Lazio Rzym 38 15 9 14 52:52 54
9 Chievo Werona 38 13 11 14 43:45 50
10 Genoa CFC 38 13 7 18 45:48 46
11 Empoli FC 38 12 10 16 40:49 46
12 Torino FC 38 12 9 17 52:55 45
13 Atalanta Bergamo 38 11 12 15 41:47 45
14 Bologna FC 38 11 9 18 33:45 42
15 Sampdoria Genua 38 10 10 18 48:61 40
16 Udinese Calcio 38 10 9 19 35:60 39
17 US Palermo 38 10 9 19 38:65 39
18 Carpi FC 1909 38 9 11 18 37:57 38
19 Frosinone Calcio 38 8 7 23 35:76 31
20 Hellas Werona 38 5 13 20 34:63 28

Zobacz wideo: Radoslav Latal: Zrobimy wszystko, by utrzymać pozycję lidera



Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×