Liverpool znów zawiódł, ale Juergen Klopp zareagował wyjątkowo spokojnie

Liverpool znów zawiódł i odpadł z Pucharu Anglii. Po porażce z West Hamem United Juergen Klopp starał się jednak nie rozdzierać szat i szukał raczej pozytywów.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Juergen Klopp PAP/EPA / PETER POWELL / Juergen Klopp

The Reds przeważali w dogrywce, lecz w doliczonym czasie sprokurowali rzut wolny i po nim zwycięskiego gola strzelił Angelo Ogbonna.

- Wiele rzeczy w tym spotkaniu robiliśmy dobrze. Nastawiliśmy się bardzo ofensywnie i mieliśmy swoje okazje. Zabrakło tylko skuteczności. Dobrze jednak, że potrafiliśmy te sytuacje wypracowywać. Gdyby ich nie było, czulibyśmy się gorzej - powiedział Juergen Klopp, cytowany przez oficjalny serwis The Reds.

Ważnym wydarzeniem był powrót do składu Liverpoolu Daniela Sturridge'a. Reprezentant Anglii ma za sobą dwumiesięczną pauzę. Czy teraz jest już gotów, by w niedzielnym pojedynku z Aston Villą wystąpić od 1. minuty? - To się dopiero okaże. Zanim zapadnie decyzja muszę porozmawiać z Danielem i lekarzami. We wtorek grał dłużej niż zakładałem, bo nie sądziłem, że dojdzie do dogrywki - dodał.

Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×