Liverpool znów zawiódł, ale Juergen Klopp zareagował wyjątkowo spokojnie
Liverpool znów zawiódł i odpadł z Pucharu Anglii. Po porażce z West Hamem United Juergen Klopp starał się jednak nie rozdzierać szat i szukał raczej pozytywów.
The Reds przeważali w dogrywce, lecz w doliczonym czasie sprokurowali rzut wolny i po nim zwycięskiego gola strzelił Angelo Ogbonna.
- Wiele rzeczy w tym spotkaniu robiliśmy dobrze. Nastawiliśmy się bardzo ofensywnie i mieliśmy swoje okazje. Zabrakło tylko skuteczności. Dobrze jednak, że potrafiliśmy te sytuacje wypracowywać. Gdyby ich nie było, czulibyśmy się gorzej - powiedział Juergen Klopp, cytowany przez oficjalny serwis The Reds.Ważnym wydarzeniem był powrót do składu Liverpoolu Daniela Sturridge'a. Reprezentant Anglii ma za sobą dwumiesięczną pauzę. Czy teraz jest już gotów, by w niedzielnym pojedynku z Aston Villą wystąpić od 1. minuty? - To się dopiero okaże. Zanim zapadnie decyzja muszę porozmawiać z Danielem i lekarzami. We wtorek grał dłużej niż zakładałem, bo nie sądziłem, że dojdzie do dogrywki - dodał.
Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)