Artur Sobiech nadal w "11" Hannoveru. Jego rywal zawieszony za uderzenie łokciem

Zdjęcie okładkowe artykułu: RONNY HARTMANN / AFP
RONNY HARTMANN / AFP
zdjęcie autora artykułu

Artur Sobiech słabo spisał się w meczach z Borussią Dortmund (0:1) i FC Augsburg (0:1), ale najprawdopodobniej nie straci miejsca w podstawowym składzie Hannoveru 96.

W niedzielnym spotkaniu z Bawarczykami Hugo Almeida pojawił się na boisku w 46. minucie. Skierował piłkę do siatki, ale ze spalonego, a ponadto uderzył łokciem w twarz Dominika Kohra. Uwadze arbitra uszło zachowanie Portugalczyka, ale władze Bundesligi po przeanalizowaniu zapisu wideo zawiesiły doświadczonego napastnika na trzy kolejki.

Almeida nie wystąpi w spotkaniach z VfB Stuttgart, VfL Wolfsburg i nie zagra też przeciwko swojemu wieloletniemu pracodawcy - Werderowi Brema. Wróci dopiero na 26. kolejkę.

Zawieszenie 31-latka oznacza, że w podstawowym składzie niemal na pewno utrzyma się Artur Sobiech. Adam Szalai wciąż leczy kontuzję i ze Stuttgartem nie będzie mógł zagrać, z kolei czwartego z napastników Charlisona Benschopa czeka dłuższy rozbrat z futbolem. Pole manewru Thomasa Schaafa jest zatem minimalne.

Hannover 96 po 22 kolejkach zamyka tabelę, tracąc do miejsca barażowego 6 punktów. Die Roten nie zdobywali punktu w żadnym z ostatnich ośmiu spotkań.

Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: Jestem zdruzgotany. Największa porażka

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (0)