Zmiana w Wiśle: Broniszewski za Pawłowskiego!

Maciej Kmita 29 Lutego 2016, 13:18

WP SportoweFakty

W poniedziałek przed południem nic nie zapowiadało tego, że Tadeusz Pawłowski może stracić przy Reymonta 22. Dziennikarze zjawili się w centrum treningowym Wisły w Myślenicach na zapowiedzianej już w sobotę konferencji prasowej trenera Pawłowskiego i Patryka Małeckiego przed meczem z Koroną Kielce oraz prezentacji Petara Brleka. Losy Pawłowskiego rozstrzygnęły się w południe, a o tym, że przejmie zespół, Marcin Broniszewski dowiedział się na kilka minut przed spotkaniem z dziennikarzami.

• Szok przy Reymonta 22. "Trzeba walczyć, jak o życie"

Co ciekawe, jeszcze w piątek prezes klubu zapewniał, że Tadeusz Pawłowski może spać spokojnie i ma pełne wsparcie władz Wisły: - Nie ma w Wiśle tematu zmiany trenera. Mamy pełne zaufanie do trenera Pawłowskiego. Dopiero rozpoczęliśmy współpracę.

- Czasem minuta jest wiecznością... Czy trener Broniszewski poprowadzi zespół też w spotkaniu z Piastem? Na razie nie udzielamy szerszych komentarzy - mówi teraz sternik 13-krotnych mistrzów Polski.

Broniszewski prowadził Wisłę już w czterech ostatnich meczach rundy jesiennej, gdy przejął zespół z rąk Kazimierza Moskala. - Dowiedziałem się o tym w zasadzie przed chwilą, ale nie chcę tego komentować. Taka jest zawodowa piłka, a moją rolą jest poradzić sobie w tej sytuacji - mówi Broniszewski.

Pawłowski prowadził Wisłę od 22 grudnia. W trzech pierwszych meczach rundy wiosennej Białą Gwiazda zdobyła tylko jeden punkt, a po porażce z Podbeskidziem Bielsko-Białą (1:2) w 24. kolejce wylądowała w strefie spadkowej po raz pierwszy od 2. kolejki sezonu 1997/1998.

• Rafał Wolski już błyszczy w Ekstraklasie

Z kolei na zwycięstwo przy Reymonta 22 Biała Gwiazda czeka już od 28 sierpnia - Wisła nie wygrała przed własną publicznością żadnego z ośmiu ostatnich spotkań i to niechlubny rekord klubu pod tym względem.

Tadeusz Pawłowski jest pierwszym trenerem, który stracił pracę w Ekstraklasie w rundzie wiosennej. Dla 63-latka to już drugie zwolnienie w bieżącym sezonie - w grudniu za współpracę podziękował mu Śląsk Wrocław, w którym pracował od lutego 2014 roku.