Ligue 1: Paris Saint-Germain znów straciło punkty

Sebastian Szczytkowski 05 Marca 2016, 18:54

/ FRANCK FIFE / AFP

Mistrzowie Francji podbudowali się połowicznie po porażce w poprzedniej kolejce z Olympique Lyon. Wynik 0:0 nie zadowolił kibiców, którzy na koniec pożegnali gospodarzy nieśmiałymi gwizdami. Tak wysokie są wymagania wobec dominatorów Ligue 1, którzy w sobotę byli bezbarwni.

Trener Laurent Blanc wysłał na bitwę z Montpellier HSC nieco przebudowaną jedenastkę, a choćby Zlatan Ibrahimović oraz Javier Pastore oglądali wydarzenia z ławki rezerwowych.

Początek w wykonaniu paryżan był jeszcze obiecujący. Spostrzegli, że akcje przeprowadzana lewą stroną z wykorzystaniem Lucasa Moury są niebezpieczne dla przeciwnika. Edinson Cavani mógł po dośrodkowaniach z tego sektora otworzyć wynik w początkowym kwadransie. Raz obił spojenie słupka z poprzeczką, a raz trafił wprost w Laurenta Pionniera.

Bramkarz Montpellier był pierwszoplanowym aktorem widowiska. Pracował konsekwentnie na przedpolu, a do korony interwencji dorzucił kilka na linii. W 36. minucie Pionnier zatrzymał bombę Angela di Marii z rzutu wolnego.

Po przerwie Paris Saint-Germain nie było już ani trochę błyskotliwe. Nie zmienił tego stanu nawet Zlatan Ibrahimović. Kiedy po godzinie meczu pojawiał się na murawie, podniosła się wrzawa.

Szwed mógł jeszcze mocniej uszczęśliwić widownię w 92. minucie. Ibrahimović zmarnował jednak piłkę meczową. Miał przed sobą tylko Pionniera, ale strzelił niechlujnie wprost w nogi golkipera.

Paris Saint-Germain - Montpellier HSC 0:0

PSG: Kevin Trapp - Maxwell, Gregory van der Wiel, Marquinhos, Presnel Kimpembe, Angel di Maria (61' Zlatan Ibrahimović), Benjamin Stambouli, Lucas Moura (77' Jean-Kevin Augustin), Adrien Rabiot, Christopher Nkunku (61' Javier Pastore), Edinson Cavani.

Montpellier: Laurent Pionnier - Daniel Congre, Hilton (77' Rami Bensebaini), William Remy, Jerome Roussillion, Ryad Boudebouz, Bryan Dabo (42' Mustapha Yatabare), Jonas Martin, Ellyes Skhiri, Kevin Berigaud (73' Jamel Saihi), Rodrigue Casimir Ninga.

Żółte kartki: Remy (Montpellier).

Sędzia: Tony Chapron.