Michał Probierz: Dawno nie widziałem tak cieszącej się Jagiellonii

Trener Jagiellonii Białystok może spać spokojnie. Po zeszłotygodniowym blamażu w Gdańsku, drużyna udowodniła mu, że potrafi szybko się podnieść. Górnik Łęczna długo stawiał opór, ale w końcowych minutach został złamany i przegrał 0:1.

Dominik Polesiński
Dominik Polesiński
PAP/Andrzej Grygiel / PAP/Andrzej Grygiel

- Gratuluje zespołowi. Podnieść się po takiej porażce, jaka przytrafiła się nam w Gdańsku, jest bardzo trudno. Morale wzrosły, a ja sam dawno nie widziałem tak cieszącej się Jagiellonii. To pokazuje, że drużyna jest skonsolidowana - mówił po wygranym spotkaniu z Górnikiem Łęczna Michał Probierz.

Trener tryskał humorem. Po wstydliwym 1:5 z Lechią, drużyna pokazała charakter, a co ważne z boiska nie wiało nudą. - Cieszy mnie sposób gry. Było to nasze najlepsze spotkanie wiosną. Potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce. Mieliśmy mało strat. Oddaliśmy 17 strzałów, choć niewiele było celnych. Od strony taktycznej również nie mam zastrzeżeń - chwalił swoich podopiecznych.

Szkoleniowiec Jagiellonii Białystok odniósł się też do szans na pierwszą ósemkę.
- Wszyscy nas skreślali, a my nadal jesteśmy w grze. W Gdańsku nie byliśmy w stanie podołać fizycznie. Z Górnikiem wręcz przeciwnie, wyglądaliśmy w tym aspekcie pozytywnie. Czekają nas jeszcze 3 trudne mecze. Nadal czekam na piłkarzy kontuzjowanych. Jak wrócą do zdrowia, wzrośnie wachlarz rozwiązań taktycznych. Będziemy silniejsi - zakończył Probierz.

Zobacz wideo: Na kłopoty... powroty. Pierwsze powołania Nawałki
Źródło: TVP S.A.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×