Fatum 0:0 Miedzi trwa. Legniczanie nie pozwolili się wyprzedzić Wigrom

Piłkarze Wigier Suwałki zremisowali 0:0 z Miedzią Legnica. To wynik lepszy z perspektywy zespołu Ryszarda Tarasiewicza, który zachował przewagę w tabeli nad przeciwnikiem.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Drużyny nie są pewne utrzymania na zapleczu Ekstraklasy. Po remisie Miedź Legnica ma w tabeli 35 punktów, a Wigry Suwałki o oczko mniej. W bezpośrednim starciu obie drużyny nie wykorzystały swoich sytuacji podbramkowych. Legniczanie zremisowali 0:0 cztery ostatnie mecze.

Nie minął kwadrans i obie ekipy miały szansę na gola. Kamil Adamek przejął zbyt delikatne podanie Bartczaka do Kapsy, ale zabrakło mu miejsca, by strzelić obok, a nie prosto w bramkarza Miedzi. Po przeciwnej stronie boiska Karol Salik rozpoczął koncert udanych interwencji i odbił uderzenie Petteri Forsella. Było dynamicznie i ciekawie.

Legniczanie przejęli kontrolę nad wydarzeniami, zepchnęli Wigry do defensywy, ale jeden moment zawahania mógł ich kosztować gola do szatni. W 43. minucie Damian Kądzior pomylił się minimalnie po uprzednim ograniu dwóch przeciwników. Gwizdek sędziego i piłkarze obu drużyn musieli zastanowić się w szatni, jak zdobyć gola po przerwie.

ZOBACZ WIDEO Kurski: mecze kadry to nasze święto (źródło TVP)

Pomysły były może i niezłe, ale wybornie radzili sobie bramkarze. Salik zatrzymał następne uderzenia Wojciecha Łobodzińskiego i Tadasa Labukasa. Gdyby nie golkiper Wigry nie zakończyłyby meczu z czystym kontem. Na potwierdzenie wysokich not Salik popisał się refleksem po strzale Huntera Gorskie.

Wigry opanowały sytuację w kwadransie zamykającym widowisko. W doliczonym czasie miały nawet piłkę meczową. Konkretnie Mateusz Żebrowski, który wybiegł sam na sam z Pawłem Kapsą, ale zabrakło mu instynktu strzeleckiego i przegrał pojedynek.

Skończyło się wynikiem 0:0. Piłkarze mieli prawo czuć mieszankę zadowolenia i rozczarowania, ponieważ sytuacji podbramkowych było sporo. Suchy wynik jest lepszy z perspektywy Miedzi, która utrzymała przewagę w tabeli nad rywalem. Za tydzień Wigry grają na wyjeździe z Chrobrym, a legniczanie postarają się przerwać pasmo remisów w Bełchatowie.

Wigry Suwałki - Miedź Legnica 0:0

Składy:

Wigry: Karol Salik – Artur Bogusz, Adrian Karankiewicz, Martin Baran, Jakub Bartkowski - Omar Santana (36' Miłosz Kozak), Bartłomiej Kalinkowski - Damian Kądzior, Kamil Adamek (72' Aleksandar Atanacković), Damian Gąska (88' Mateusz Żebrowski) - Kamil Zapolnik.

Miedź: Paweł Kapsa – Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Hunter Gorskie - Adrian Łuszkiewicz, Adrian Cierpka (81' Marcin Garuch) - Petteri Forsell, Łukasz Garguła (87' Marek Gancarczyk), Wojciech Łobodziński - Tadas Labukas (79' Igor Subottin).

Żółta kartka: Kądzior (Wigry)

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×