Jagiellonia - Termalica: do krainy żubra po utrzymanie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marek Zimny
PAP / Marek Zimny
zdjęcie autora artykułu

Sezon w ekstraklasie ma się już ku końcowi. Do rozegrania zostały zaledwie dwie kolejki. Czas zatem na ostateczne rozstrzygnięcia. W Białymstoku pewna utrzymania Jagiellonia zagra z mającą nóż na gardle Termalicą Bruk-Bet Nieciecza.

Po wtorkowym spotkaniu może się okazać, że ekstraklasowy los Termaliki nie leży już w nogach jej piłkarzy. Podopieczni Piotra Mandrysza na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, znaleźli się w grupie 4 zespołów walczących o uniknięcie degradacji. Spotkanie z Jagiellonią jest zatem arcyważne, a zapunktowanie w krainie żubra wręcz przymusowe.

Ewentualna wygrana Słoni w znaczący sposób przybliży ich ku utrzymaniu, a możliwe, że już je zapewni. Termalica potrzebuje zwycięstwa nad Jagiellonią Białystok oraz spełnienia jednego z dwóch warunków. Pierwszym z nich jest brak wygranej Górnika Zabrze z Koroną Kielce (wtedy będzie mieć pewność, że zabrzanie jej już nie dogonią). Drugim, jest remis Górnika Łęczna z Podbeskidziem Bielsko-Biała, gwarantujący to, że obie te ekipy stracą szansę na "złapanie" niecieczan. W Białymstoku jest więc o co walczyć.

Jagiellonia już ma utrzymanie. Piłkarze myślami, choć nie powinni, mogą być już na urlopach. Taka bowiem natura człowieka, że gdy nie musi, nie daje z siebie maksa. Trener Michał Probierz zapewnia jednak o braku odpuszczania. Gospodarze nie wystawią rezerwowych. Mało tego, za wszelką cenę będą starali się wziąć rewanż za wydarzenia z ostatniego meczu w Niecieczy. Wówczas to, Wojciech Kędziora strzelił kuriozalną bramkę, wykorzystując bierność rywali. Ci stali, czekając aż piłka opuści boisko, bowiem na murawie z bólu zwijał się jeden z gospodarzy. - Kędziora chciał być bardzo sprytny, przyklasnął mu jego trener. Zobaczymy po meczu, kto lepiej na tym wyszedł. My już nie musimy, my chcemy i zrobimy wszystko, żeby zepsuć humory rywalowi - zapewnia bojowo nastawiony Probierz.

Wśród gości nie zobaczymy kontuzjowanych Dariusza Jareckiego i Michała Markowskiego. Szkoda, zwłaszcza tego pierwszego, dla którego byłby to powrót na Słoneczną. Jarecki spędził w Jagiellonii 3 sezony, zdobywając z nią krajowy puchar. W kadrze Termaliki jest jednak inny eksjagiellończyk z szansami na dzisiejszy występ - Dawid Plizga. Gospodarze nie muszą liczyć się z żadną absencją.

Jagiellonia Białystok - Termalica Bruk-Bet Nieciecza / wt. 10.05.2016 godz. 20.30 Przewidywane składy: Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Łukasz Burliga, Gutieri Tomelin, Dawid Szymonowicz, Piotr Tomasik, Taras Romanczuk, Rafał Grzyb, Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev, Karol Mackiewicz, Karol Świderski.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Sebastian Ziajka, Pavol Stano, Dawid Sołdecki, Artem Putiwcew, Mateusz Kupczak, Bartłomiej Babiarz, Dawid Plizga, Tomasz Foszmańczyk, Martin Juhar, Wojciech Kędziora.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Termalica Bruk-Bet Nieciecza Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Termalica Bruk-Bet Nieciecza Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

[color=black]ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Głośny transfer i w końcu wielki mecz. Gwiazda Legii Warszawa chwalona

[/color]

Źródło artykułu: