Arka awans ma, ale nadal chce wygrywać. "Walczymy o pieniądze za zwycięstwa"
We wtorek piłkarze Arki Gdynia wywalczyli sobie awans do Ekstraklasy. Przed nimi jeszcze trzy spotkania w 1. lidze. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego zapowiadają, że nadal chcą wygrywać i utrzymać znakomitą passę na wiosnę.
Remis 1:1 dał jednak gospodarzom awans do Ekstraklasy. W szeregach Arki zapanowała olbrzymia radość. Po zakończeniu spotkania piłkarze długo celebrowali sukces, ale już na drugi dzień stawili się na treningu i przygotowywali się do kolejnych meczów.
Arce do rozegrania pozostały trzy spotkania. W piątek gdynianie zmierzą się ze Stomilem Olsztyn. Później czekają ich starcia z Chojniczanką Chojnice i Chrobrym Głogów. Żółto-niebiescy zapowiadają walkę do samego końca. Zależy im na pozycji lidera I ligi po ostatniej kolejce.
ZOBACZ WIDEO Sukces już na Euro 2016? "Nie budujemy kadry na przyszłość" (źródło: TVP)W czwartek gdynianie udali się do Olsztyna na mecz z miejscowym Stomilem. W kadrze z powodu nadmiaru żółtych kartek zabraknie Michała Nalepy. W jego miejsce pojawi się Michał Marcjanik.
Kadra meczowa Arki:
Konrad Jałocha, Jakub Miszczuk, Tadeusz Socha, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak, Michał Marcjanik, Przemysław Stolc, Alan Filaho, Antoni Łukasiewicz, Dariusz Formella, Marcus da Silva, Mateusz Szwoch, Rashid Yussuff, Miroslav Bożok, Yannick Sambea Kakoko, Grzegorz Tomasiewicz, Rafał Siemaszko, Gaston Sangoy.