Piast zawiódł w ostatnim akcie, ale i tak odniósł największy sukces w historii! KGHM Zagłębie na podium!

Piast Gliwice przegrał przed własną publicznością z KGHM Zagłębiem Lubin 0:1 i został oficjalnie wicemistrzem Polski. Miedziowi natomiast sezon skończyli na najniższym stopniu podium.

Sebastian Kordek
Sebastian Kordek
Jakub Szmatuła PAP/EPA / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Jakub Szmatuła

Pierwsze dwadzieścia minut tego meczu to walka w środku pola i ogrom niedokładności. Żadna ze stron nie była w stanie poważnie zagrozić rywalowi. Piast Gliwice szukał szczęścia po strzałach Martina Nespora, Kamila Vacka czy Sasy Ziveca, lecz ich próby dalekie były od ideału. Miedziowi odpowiedzieli uderzeniem Filipa Starzyńskiego w środek bramki z rzutu wolnego.

Jednak to KGHM Zagłębie Lubin wyprowadziło pierwszy cios. Aleksandar Todorovski dośrodkował z prawego skrzydła, a w zamieszaniu w polu karnym najlepiej zachował się Michal Papadopulos i z bliskiej odległości pokonał Jakuba Szmatułę. Gliwiczanie byli zagubieni i po chwili mogli przegrywać już 0:2. Dorde Cotra kąśliwie dograł w "szesnastkę" nikt tego nie przeciął, a Szmatuła z ogromnym trudem wybił futbolówkę z linii bramkowej.

Goście nacierali, a niebiesko-czerwoni nie byli w stanie się im przeciwstawić. Dopiero kilka dobrych minut po naporze Zagłębia Piastunki przeniosły ciężar gry na połowę rywala. Z ich akcji czy stałych fragmentów nic jednak nie wynikało.

ZOBACZ WIDEO Krajobraz po powołaniach. Kto dostanie przepustkę do Francji? (Źródło: TVP)

Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy Miedziowi powinni podwyższyć prowadzenie. Przyjezdni wyszli dwa na jeden z obrońcą Piasta, ale Łukasz Janoszka nie zdołał pokonać Szmatuły w sytuacji sam na sam. Golkiper gospodarzy świetnie zatrzymał jego strzał.

Po zmianie stron Piast zdecydowanie przejął inicjatywę. Raz za razem nękał defensywę Zagłębia, ale do szczęścia zawsze czegoś brakowało. Najlepszą okazję miał Hebert, który po dośrodkowaniu Patrika Mraza główkował w poprzeczkę. Niefrasobliwość w ataku mogła się jednak zemścić. Po jednym długim zagraniu Janoszka posłał futbolówkę minimalnie obok słupka.

Napór wicelidera nie zmniejszał się, ale świetnie dysponowany był Martin Polacek, który zatrzymywał próby Bartosza Szeligi czy Mateusza Maka.

Do końca meczu nic się już nie zmieniło i Zagłębie wygrało w Gliwicach 1:0. Tym samym Piast został wicemistrzem Polski, a Miedziowi stanęli na najniższym stopniu podium.

Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 0:1 (0:1)
0:1 - Michal Papadopulos 27'

Składy:

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Marcin Pietrowski, Uros Korun, Hebert Silva Santos - Kamil Vacek, Radosław Murawski - Sasa Zivec (54' Mateusz Mak), Martin Bukata, Patrik Mraz - Martin Nespor (69' Bartosz Szeliga), Josip Barisić (54' Gerard Badia).

KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski (80' Damian Zbozień), Jarosław Jach, Maciej Dąbrowski, Jakub Tosik - Łukasz Piątek, Dorde Cotra - Arkadiusz Woźniak, Filip Starzyński (78' Adrian Rakowski), Łukasz Janoszka - Michal Papadopulos (70' Krzysztof Piątek).

Żółte kartki: Bukata, Nespor (Piast) oraz K. Piątek (Zagłębie).

Czerwona kartka: K. Piątek (Zagłębie) /za 2 żółte/

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Widzów: 9523.

Skandale, awantury i sensacje w Ekstraklasie. Tych wydarzeń nie da się nie pamiętać!

Czy Piast Gliwice w przyszłym sezonie ponownie będzie walczył o mistrzostwo Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×