W tym artykule dowiesz się o:
Szkoleniowiec Legia Warszawa, Stanisław Czerczesow, już po ostatnim meczu sezonu podczas konferencji prasowej przyznał, że chce znaczących wzmocnień. Ale takich nie będzie. Właściciel klubu, Dariusz Mioduski, powiedział w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty, że klub inwestuje w przyszłość i nie ma zamiaru wydawać fortuny na głośne nazwiska.
Dlatego coraz częściej jest o nowych ofertach dla rosyjskiego trenera. Ostatnio łączono go z Lokomotiwem Moskwa, a teraz według informacji serwisu legia.net, szkoleniowiec mógłby trafić do Spartaka Moskwa. Tu pewnie by się nie wahał, bo jest postrzegany jako "Człowiek Spartaka".
"Zainteresowanie Czerczesowem wykazywane jest też na rynku austriackim. Konkretnie chodzi o Red Bull Salzburg, skąd do Anglii może odejść dotychczasowy szkoleniowiec, Oscar Garcia" - pisze serwis.
Legia już monitoruje rynek w Europie. Następcą Czerczesowa mógłby zostać Adrian Gula, szkoleniowiec słowackiej MSK Żylina.
ZOBACZ WIDEO Wspomnienie legendy. Dziesięć lat od śmierci Kazimierza Górskiego (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
