LM: Marny aktor Pepe. To nie pierwszy "popis" piłkarza Realu Madryt z Atletico

Cały świat mówi o symulancie Pepe, ale jak się okazuje, to nie był pierwszy raz, gdy obrońca Realu Madryt "przyaktorzył" w spotkaniu z Atletico Madryt (Real wygrał po karnych 5:4).

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Takie sytuacje jak z finału Ligi Mistrzów, który transmitowany jest do wielu krajów i oglądany wręcz przez setki milionów ludzi, tylko psują i tak fatalną opinię Pepe. Obrońca Realu Madryt w 72. minucie leżał na murawie po starciu z jednym z rywali. Do reprezentanta Portugalii podszedł wtedy Felipe Luis i delikatnie trącił piłkarza Królewskich dłonią w twarz, na co Pepe zareagował, jakby otrzymał nokautujący cios, czym chciał zmusić sędziego Marka Clattenburga do ukarania Brazylijczyka kartką za niesportowe zachowanie. Na szczęście arbiter nie dał się nabrać.

Jednak jak się okazuje, Pepe nie pierwszy raz udawał w meczu z Atletico Madryt. 

Oglądaj mecz Real Madryt - FC Barcelona na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Wojciech Sliwa Zgłoś komentarz
    pepe za takie zachowaniejesli sedzia widzial powinien dostac zulta kartke ajak juz mial to czerwien za takie zachowanie
    • nail Zgłoś komentarz
      Pepe - pajac i tyle...!!!
      • Izaak Mermann Zgłoś komentarz
        "(...) a Pepe bardzo często odwalało w meczach z FC Barceloną." Odwalało? Naprawdę? Nie jestem jakimś wielkim obrońcą poprawności języka, ale nie uważacie, że słownictwo
        Czytaj całość
        dziennikarzy, redaktorów i innych tego typu osób powinno być na tyle rozbudowane, aby mogli oni unikać zwrotów tego typu?