Pogoń Szczecin obiecuje: jesteśmy gotowi na Wisłę i zagramy ofensywnie

Piłkarze Pogoni Szczecin rozpoczęli od zwycięstwa cztery poprzednie sezony. Po okresie przygotowań są zadowoleni, chcą znów wygrać na inaugurację, ale zarazem pokazać w Krakowie coś nowego.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Przeciwnikiem Pogoni Szczecin w Krakowie będzie miejscowa Wisła. Przed meczem najwięcej uwagi koncentrują na sobie trenerzy obu drużyn. Białą Gwiazdę prowadzi szanowany w Szczecinie Dariusz Wdowczyk, a Portowców trenuje Kazimierz Moskal. Właśnie roszada na stanowisku szkoleniowca była najważniejszą dokonaną przed sezonem w Pogoni.

Zadaniem Kazimierza Moskala jest nauczenie podopiecznych ciekawszego niż dotychczas sposobu grania. Pogoni marzy się ponadto powrót do europejskich pucharów.

- Apetyty w Pogoni zwiększają się - przyznaje Dawid Kort, pomocnik granatowo-bordowych. - Ostatni tydzień przed inauguracją pracowaliśmy w pozytywnej atmosferze po wygranym sparingu z Chojniczanką Chojnice. Na poszczególnych pozycjach jest rywalizacja i chcemy grać bardziej ofensywny futbol niż dotychczas. Piłkarze atakujący mają większe pole do popisu, co nie oznacza, że zapominamy o obronie.

Poza zmianą trenera nie wydarzyło się w Pogoni wiele nowego. Nie straciła kluczowych piłkarzy, dokonała trzech transferów i zagrała cztery sparingi. Moskal mógł bez przeszkód zaplanować sobie proces poznawania zespołu.

ZOBACZ WIDEO Paweł Korzeniowski: Rio? Wszystko albo nic (źródło TVP)

- Inauguracja zbliżała się nieubłaganie, ale w mojej ocenie jesteśmy na nią gotowi - zapewnia. - Mam świadomość, że nowy sezon jest niewiadomą dla każdego klubu, ale zarazem wiem, że zrealizowaliśmy plan na okres przygotowań. Pojedziemy do Krakowa grać swoją piłkę, a kibice mają zobaczyć efekt naszej pracy.

Moskal nie bierze pod uwagę trzech piłkarzy przy ustalaniu składu. Kontuzjowani są obrońcy Hubert Matynia i David Niepsuj. Takafumi Akahoshi wrócił co prawda do zdrowia, ale musi nadrabiać braki w przygotowaniu fizycznym.

- Obecnie "Aka" nie skarży się na nic, ale nie jest w stu procentach gotowy do gry. Każdy tydzień będzie działać na jego korzyść. Pozostali piłkarze są do dyspozycji i miałem wątpliwości co do obsady kilku pozycji - opowiada trener Pogoni.

Szkoleniowcy znają przeciwnika doskonale. Musieli napracować się, by wymyślić coś zaskakującego na sobotę. Moskal komplementuje przede wszystkich piłkarzy Wisły Kraków, z którymi miał okazję pracować.

- O sile Wisły stanowią, mimo upływu lat, Arek Głowacki i Paweł Brożek. Musimy o nich pamiętać, ale Wisła ma w swoim składzie kilku zawodników, którzy choć nie są zbytnio doceniani przez dziennikarzy, mają wpływ na jej grę. Wisła chce podobnie jak my grać w piłkę oraz kolektywnie, dlatego nie chcemy koncentrować się na jednostkach.

Początek meczu w Krakowie w sobotę o godzinie 18.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×