Kończy się wypożyczenie Muhameda Keity, ale powrotu do Lecha Poznań nie będzie

Już wkrótce kończy się okres wypożyczenia Muhameda Keity do Stromsgodset IF. Skrzydłowy nie wróci jednak do Poznania, mimo że ostatnio pojawiały się spekulacje na ten temat.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Marek Zakrzewski/PAP / Marek Zakrzewski/PAP
Kolejorz pozyskał młodzieżowego reprezentanta Norwegii latem 2014 roku. W sezonie 2014/2015 zaliczył on 19 występów w Ekstraklasie i strzelił dwie bramki.

Aklimatyzacja Muhameda Keity w Polsce nie przebiegała jednak najlepiej, dlatego latem 2015 roku wrócił on do Norwegii i tym razem przywdziewał barwy Stabaek IF. Pół roku później trafił na kolejne wypożyczenie - tym razem do Stromsgodset IF.

Na początku sierpnia 25-latek znów powinien zawitać w Poznaniu. Ostatnio natomiast strzelił dwa gole w meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Europy z SonderjyskE (jego drużyna odpadła), co z kolei zrodziło pytania, czy nie przydałby się Lechowi.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Szpakowski: Medale w Rio? Powinniśmy przebić Londyn (źródło TVP)

Trener Jan Urban dał jednak jasno do zrozumienia, że skrzydłowy do Kolejorza nie wróci. - Nie było tematu powrotu Keity i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Sprawa zawsze robi się głośna w mediach, gdy piłkarz przypomni się golami, ale to nie oznacza, że znów będzie grał w Lechu - zaznaczył.

W Poznaniu panuje przekonanie, że Keita raz jeszcze mógłby mieć problem z aklimatyzacją i nie spełniłby oczekiwań. Dlatego norweski klub najprawdopodobniej go wykupi (kontrakt zawodnika obowiązuje do połowy 2017 roku).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×