Pierwszy punkt GKS-u Tychy po powrocie do I ligi. Trener zadowolony

Śląska drużyna zremisowała na trudnym terenie w Nowym Sączu. Choć to Sandecja pierwsza strzeliła bramkę, to GKS zdołał wyrównać. - Staraliśmy się grać otwartą piłkę - mówił po meczu trener Kamil Kiereś.

Krzysztof Niedzielan
Krzysztof Niedzielan

Spotkaniu towarzyszyła bardzo dobra atmosfera, bo był to tzw. mecz przyjaźni. Sympatycy obu zespołów zgromadzili się na jednym sektorze, by wspólnie dopingować Sandecję i GKS.

- Moim zdaniem kibice w Nowym Sączu zobaczyli dobre widowisko. Po porażce w I kolejce przyjechaliśmy tu z zamiarem zdobycia punktów. Moja drużyna nie wycofała się, nie było tak, że kurczowo broniliśmy swojej bramki. Staraliśmy się grać otwartą piłkę, a jeśli ją traciliśmy, staraliśmy się często odbierać - analizował Kamil Kiereś.

Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po golu Kamila Słabego. - Pierwsza połowa była moim zdaniem wyrównana, ale z naszej strony nieskuteczna. Brakowało nam konkretnej akcji ofensywnej i do tego Sandecja zdobyła gola po stałym fragmencie gry. To mnie martwi, bo w I kolejce było podobnie. W II lidze straciliśmy wiosną 6 bramek i dużo lepiej broniliśmy się przed tymi stałymi fragmentami. Po awansie stało się to naszą bolączką - ubolewa szkoleniowiec GKS-u Tychy.

Mimo niekorzystnego wyniku, beniaminek I ligi potrafił się sprężyć i zaprezentować się lepiej po zmianie stron. - Zdołaliśmy uspokoić nerwy w szatni. Nie zrobiłem zmian bo wierzyłem, że drużyna jest w stanie wejść na wyższe obroty. Po przerwie zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Mieliśmy sporo sytuacji, strzałów, graliśmy do przodu, w dobrym kierunku. Zdobyliśmy punkt i doceniamy tę zdobycz, choć chciałoby się więcej. Po niedzieli z optymizmem przystąpimy do nowego mikrocyklu przed meczem z Górnikiem Zabrze - zakończył Kamil Kiereś.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 43. Tomasz Majewski: niektóre części mojego ciała są zużyte jak u 60-latka [3/3]
GKS Tychy doczeka się zwycięstwa w trzeciej kolejce I ligi, podczas starcia z Górnikiem Zabrze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×