Kapitalny mecz Bartosza Kapustki i gol z Sunderlandem

Bartosz Kapustka umacnia swoją pozycję w drużynie rezerw. Polak znów zagrał w podstawowym składzie, a na dodatek strzelił bramkę dla Leicester City w przegranym 2:3 meczu z Sunderlandem.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Bartosz Kapustka Getty Images / Nils Petter Nilsson/Ombrello/Getty Images / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka
Póki co Bartosz Kapustka tylko raz siedział na ławce rezerwowych Leicester City. Było to w pierwszej kolejce Premier League z Hull City. W sobotę Lisy grały z Arsenalem, ale w meczowej kadrze próżno było szukać polskiego skrzydłowego.

Zagrał za to w poniedziałkowy wieczór w barwach Leicester City U-23, a więc drużynie rezerw. Często pojawia się tutaj m.in. Gokhan Inler, reprezentant Szwajcarii, który również ma problem z przebiciem się do składu pierwszej drużyny.

Już w drugiej minucie Kapustka wywalczył rzut wolny w okolicach pola karnego Czarnych Kotów. Polak był aktywny i w 18. minucie udokumentował to strzeleniem gola dla Leicester City, gdy dobił strzał w słupek Jamesa.


180 sekund później Sunderland wywalczył rzut karny, którego na gola zamienił Honeyman.

ZOBACZ WIDEO Legia Mistrzów. 20 lat minęło...". IFK Goeteborg - Legia (odc. 4) (źródło TVP)

Jeszcze do przerwy dwukrotnie w polu karnym gości znalazł się reprezentant Polski, ale w obu przypadkach został zablokowany. Osiem minut po przerwie Leicester City ponownie wyszło na prowadzenie za sprawą trafienia Muskwe, ale i tym razem wyrównał Honeyman.

16 minut przed końcem znów dał o sobie znać 19-letni Kapustka. Pięknie przyjął piłkę, ale nie był w stanie pokonać bramkarza rywali. W 83. minucie został zmieniony, a chwilę później Sunderland zdobył zwycięską bramkę.

Kapustka grał przez 83 minuty, był bardzo aktywny i zdobył gola. Warto zauważyć, że pojedynek został rozegrany na głównym stadionie Lisów King Power Stadium. Marcin Wasilewski nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych.

Leicester City - Sunderland 2:3 (1:1)
1:0 - Kapustka 18'
1:1 - Honyman (k.) 21'
2:1 - Muskwe 53'
2:2 - Honyman 60'
2:3 - Robson 87'

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×