John Stones cieszy się, że nie trafił do Chelsea

Przed rokiem John Stones mógł trafić do Chelsea, ale Everton odrzucił ofertę. W sierpniu tego roku 22-letni obrońca przeniósł się do Manchesteru City. Anglik cieszy się, że tak się potoczyły jego losy.

Karol Borawski
Karol Borawski
Getty Images / Laurence Griffiths

- W ubiegłym roku chciałem trafić do Chelsea. Tak się nie stało i musiałem się z tym pogodzić. Teraz jestem w Manchesterze City i pracuję z najlepszym menedżerem na świecie Pepem Guardiolą. Cieszę się, że tak wyszło - powiedział Stones.

- Trafiłem do City, ponieważ chcę wygrywać. Jako piłkarz nie można sobie pozwolić na marnowanie czasu. Przez rok stałem się silniejszy, jestem lepszy jako człowiek i jako piłkarz - dodał.

Młody obrońca jest zadowolony ze współpracy z Pepem Guardiolą. - Cieszę się z treningów i z tego, że wiele mogę się od niego nauczyć. Oczywiście cały czas popełniam błędy, ale chodzi o to, by wyciągać z nich wnioski - powiedział.

Po dwóch kolejkach Premier League Manchester City ma na koncie dwa zwycięstwa, w niedzielę zmierzy się z West Ham United.

ZOBACZ WIDEO Piotr Małachowski: Z Hartingiem zrobimy fajne show (źródło TVP)


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×