Dwa debiuty możliwe w Lechii Gdańsk

Michał Gałęzewski 07 Września 2016, 21:18

Kadra Lechii Gdańsk została w ostatnim czasie uszczuplona o kilku piłkarzy. - Czas tuż po meczu był bardzo intensywny. W końcówce okna transferowego było dużo rozmów. Teraz jest to ustabilizowane. Pewne rzeczy sobie nakreśliliśmy w tym już zmniejszonym składzie - powiedział Piotr Nowak, trener zespołu.

Szkoleniowiec zdradził, że do Krakowa pojadą Joao Nunes i Simeon Sławczew. - Obaj będą w osiemnastce meczowej z Cracovią. - Simeon miał zaległości treningowe, które nadrobił. Przychodził na treningi 2-3 razy dziennie, by dojść do formy. Miał parę dni wolnego i wraca na większej świeżości. Joao przed przyjściem do nas trenował i grał z Benficą i jest z nim wszystko dobrze - ocenił Nowak.

W ostatnich dniach do gdańskiego klubu przyjechał Denis Perger. Młody Słoweniec jest lewym obrońcą. Obecnie pozostaje bez kontraktu, więc może dołączyć do Lechii w każdej chwili, mimo zamknięcia okienka transferowego. - Denis będzie z nami trenował przez tydzień - dwa. Wzmacniamy defensywę, to też będzie nam potrzebne - stwierdził szkoleniowiec.

Do Krakowa nie pojadą Milen Gamakow i Steven Vitoria, którzy grali w swoich reprezentacjach i dopiero w czwartek wrócą do klubu. Nie wystąpią też trzej kontuzjowani piłkarze. - Czekamy na Sławka Peszkę, który chciałby jak najszybciej dojść do zespołu. Pewnych rzeczy nie możemy przyspieszyć, ale sztab stara się wykonać pracę jak najlepiej z jego pomocą. Realną datą na wejście w lekki trening jest poniedziałek. Bartek Pawłowski również chce zacząć wtedy trenować. Sebastian Mila z tej grupy został jako jedyny kontuzjowany i jest szansa, że wróci w następnym tygodniu do treningu - podsumował Piotr Nowak.