Manchester United - Manchester City: wielkie pieniądze na boisku
Blisko 300 milionów euro wydały w letnim okienku transferowym kluby z Manchesteru. Obie drużyny rozbiły bank na nowych zawodników, a przekuć w sukces będą chciały w sobotnie popołudnie.
To także starcie na płaszczyźnie kontynentalnej. Amerykańscy właściciele kontra bogaci szejkowie, a to wszystko w wielkich europejskich klubach. To także rywalizacja jednych z najlepszych trenerów na świecie - Jose Mourinho z Pepem Guardiolą. Miał być również pojedynek super snajperów Zlatana Ibrahimovicia i Sergio Aguero. Tego drugiego zabraknie z powodu zawieszenia za uderzenie rywala w ostatniej kolejce Premier League.
Obie drużyny doskonale rozpoczęły sezon - po trzech seriach mają po dziewięć punktów. Ten mecz nie zadecyduje o mistrzostwie, ale pokaże siłę jednej bądź drugiej drużyny. Będzie dobrym prognostykiem przed dalszą częścią długotrwałej kampanii.
W Manchesterze City możemy ujrzeć nawet trzech debiutantów. To Claudio Bravo, którego brakowało Guardioli w jego układance. To świeżość na skrzydle w nieobliczalnym 20-latku Leroy'u Sane czy w końcu doświadczenie i polot u Ilkay'a Gundogana. Ale dwaj ostatni raczej zostaną na ławce rezerwowych. Guardiola nie będzie wsadzał ich na konia, kiedy jeszcze nie mieli szans grać z kolegami w oficjalnym meczu.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović o Lidze Mistrzów: trzecie miejsce byłoby sukcesem (źródło TVP)Słynny ekspert BBC Sport Mark Lawrenson stawia na United. Jego zdaniem Czerwone Diabły zwyciężą 1:0. Gdyby tak się stało, to byłoba to 72 wygrana w derbach Man Utd. Bilans uzupełnia 49 triumfów Man City i 51 remisów. Sam Mourinho ma tragiczny stosunek przeciwko Guardioli. To ledwie trzy wygrane mecze na 16 możliwych.
Początek wielkich derbów Manchesteru o godzinie 13:30 czasu polskiego.
Manchester United - Manchester City / sob. 10.09.2016 r. godz. 13:30
Przewidywane składy:
Man Utd: de Gea - Valencia, Bailly, Blind, Shaw - Fellaini, Pogba - Mata, Rooney, Martial - Ibrahimović.
Man City: Bravo - Zabaleta, Stones, Otamendi, Kolarov - Fernandinho - Sterling, De Bruyne, Silva, Nolito - Iheanacho.
Sędzia: Mark Clattenburg.